Przebija ona też ze słów architektów pragnących kontroli nad ładem przestrzennym. Aleksandra Wasilkowska, zamiast narzucać rygor, proponuje afirmację tego, co samorzutne i nieoczekiwane, badanie naturalnych prawidłowości i oddolnych procesów. Tę różnicę paradygmatu symbolizuje witryna jej pracowni. Na parterze bloku była kiedyś kwiaciarnia, za szybą stały kwiatowe kompozycje. Dziś kłębią się tam posadzone przez architektkę chwasty. Już jej dyplom był manifestacją odmiennego podejścia. Podczas gdy trwały spory, jak uporządkować otoczenie Pałacu Kultury, ona zaproponowała eksperyment z „miastem symbiotycznym”. Opracowała teoretyczny model rozrostu i stabilizacji ulicznego handlu oraz innych przejawów miejskiego życia. Potraktowała je jako naturalne tworzywo, a nie coś, co należy wyrugować, by zaprowadzić nowy ład. Dźwiękosfera to konkursowy projekt dla placu Grzybowskiego, na skraju dawnego getta w Warszawie. Za pomocą ukształtowania terenu autorka wyizolowała z miejskiego zgiełku strefy ciszy. W nich znalazłyby się wypełnione żwirem sadzawki-fontanny (nawiązanie do judeochrześcijańskiego symbolu oczyszczenia i pojednania: „żywej wody”). Obłe kształty nie są w tym i innych projektach Wasilkowskiej jedynie ćwiczeniem z modelowania form, tylko wynikiem pracy z danymi oraz współpracy z naukowcami: przyrodnikami czy matematykami. Na wystawę w Centrum Sztuki Współczesnej, według modelu matematycznego, zaprojektowała instalację z modułów, które rozpełzają się po salach i „intensyfikują” tam, gdzie znajdują się eksponaty. Porzucenie kompozycyjnego rygoru na rzecz procesów przełamuje przyzwyczajenia. Ale wokół Pałacu Kultury nadal nie zapanował nowy ład. 1:0 dla „miasta symbiotycznego”?

-
Aleksandra Wasilkowska przedstawia projekt rewitalizacji Bazaru Różyckiego na warszawskiej Pradze. Współczesna architektura, wspólna kuchnia przy targowisku, bryła gigantycznego syfonu – po rewitalizacji „Różyc” ma stać się atrakcją prawobrzeżnej Warszawy więcej
-
Pokoleniowa zmiana warty stała się faktem. Do konkursu na Expo Paszkowska i Mostafa z pracowni WWAA stanęli wraz ze starszym kolegą, Wojciechem Kakowskim, autorem m.in. ratusza warszawskiej dzielnicy Ursynów. Mogło to rodzić podejrzenie, że bez takiej pomocy by sobie nie poradzili, ale sceptycyzm ostatecznie uciszył zrealizowany pawilon, który był perłą Expo 2010 w Szanghaju więcej