Nowa bryła mogła zmienić wygląd Placu Zamkowego, nic więc dziwnego że inwestycja budziła mieszane uczucia mieszkańców miasta, a planom uważnie przyglądał się konserwator. Biurowiec wybudowany został w miejscu najchętniej odwiedzanym przez wycieczki, w sąsiedztwie symbolów Warszawy, Zamku Królewskiego i Kolumny Zygmunta. Jeszcze kilka lat temu działka zajęta była przez parking – prowizoryczny, a działający od wielu lat. Kiedy przedstawiciele spółki Senatorska Investment w 2013 roku ogłosili plany budowy, w internecie zawrzało od komentarzy. Atmosferę podgrzały wizualizacje przygotowane przez RKW Rhode Kellermann Wawrowsky. Zdaniem jednych tak prestiżowa lokalizacja wymagała śmiałej, nowoczesnej bryły wyróżniającej się współczesną architekturą. Inni żądali historyzującego kostiumu.
Ponieważ na działce nie zachowały się pozostałości przedwojennej zabudowy, zgodnie z postanowieniami Karty Weneckiej odrzucono możliwość rekonstrukcji zabytku. Inwestorzy zdecydowali się na drogę środka, współczesną, ale skromną architekturę, bez dekoracyjnych detali łudzących turystów.
Bryła
Butikowy biurowiec zajmuje pierzeję ulicy Senatorskiej od skrzyżowania z Miodową do narożnika Placu Zamkowego. Projektanci nie próbowali naśladować starych kamieniczek, wzorem była dla nich raczej architektura pałacowa. Długa ściana mogła sprawiać wrażenie zbyt ciężkiej, podzielono ją więc na trzy części i przepruto przeszkleniami. Przez przeszklone lobby można zobaczyć elewację położonego na sąsiedniej działce Pałacu Branickich.
Nad prostą bryłą góruje wysoki dach. Ten element na wizualizacjach prezentował się moim zdaniem najgorzej, wydawał się zbyt duży dla biurowca i jego sąsiedztwa. Na szczęście w rzeczywistości nie wygląda źle – to rzadki przypadek, gdy wizualizacje nie wyglądają lepiej niż realizacja.
Pod pokrytym blachą dachem udało się ukryć wszystkie niezbędne instalacje, takie jak wyrzutnie powietrza. Dzięki temu bryły nie zaburzają dodatki.
Tynki i kamień
Wentylowana elewacja została w dolnej części pokryta okładziną z jasnoszarego wapienia muszlowego. Górną część elewacji pokryto jasnym tynkiem. Ten rodzaj wykończenia ścian jest najbardziej charaktertystyczny dla starej architektury Warszawy. Płaskie powierzchnie skontrastowano z poziomymi żłobieniami. Całość uzupełniają detale z patynowanego na ciemnoszary odcień metalu łączonego z postarzanym mosiądzem. Co ważne, także szyldy najemców mają być dostosowane do otoczenia i ujednolicone. Obowiązujący kolor to odcień starego złota. Pierwszy taki napis informuje już o działającej na parterze drogerii.
W sąsiedztwie ułożone zostały granitowe chodniki. Trochę brak zieleni, zwłaszcza że przy Pałacu Branickich teren przypomina już plac budowy. Planowane jest jednak wprowadzenie roślin, ze względu na brak miejsca prawdopodobnie w pojemnikach.
Architektura wnętrz
W marcu 2016 roku trwały jeszcze prace wykończeniowe we wnętrzach. Pierwsi najemcy powierzchni biurowych pojawią się wbudynku latem, prawdopodobnie w tym samym czasie zagospodarowane zostanie przyziemie z częścią przeznaczoną na restaurację. Ciekawostką są miejsca parkingowe. W garażu podziemnym jest ich 27. Ponieważ budynek wzniesiony jest częsciowo nad tunelem trasy W-Z podziemny garaż nie jest zbyt duży. Jego powierzchnię zwiększono instalując specjalne windy i system przechowywania samochodów w opuszczanych boksach.
- 1
- 2
