Okolice Rybnika na południowym skraju śląskiej aglomeracji to typowy dla przedmieść melanż przydrożnych hurtowni i składów z kostkowo-dworkowymi rezydencjami. W tym otoczeniu domy jednorodzinne autorstwa pracowni jojko + nawrocki architekci, odizolowane od sąsiedniej zabudowy niewielkim zagajnikiem, mogą sprawiać wrażenie desantu innej cywilizacji. Inwestorzy życzyli sobie obiektów nowoczesnych. Młodzi projektanci, po praktyce we Francji i Holandii, są jednak świadomi faktu, że modernizm stał się już kolejnym historycznym stylem. Tworząc współczesny dom, abstrahując od konkretnej stylistyki, na podstawie kilku wyjściowych założeń wygenerowali zabudowę dostosowaną do potrzeb użytkowników i optymalnie wpisaną w otoczenie.
Podłużny kształt odrolnionej działki wymusił ustawienie domów jeden za drugim. Lekki spadek terenu oraz zlokalizowanie drogi od północy naprowadziły architektów na pomysł nadania budynkom formy klina i otwarcia najwyższych elewacji na południe. Kolejnym założeniem było wykończenie każdego innym materiałem: cegłą klinkierową, listwami modrzewiowymi oraz – w przypadku trzeciego, projektowanego dopiero domu – tynkiem.
Ręcznie formowana klinkierowa cegła na elewacji największego z nich została pomalowana na smolisty, lekko opalizujący odcień czerni, co w założeniu ma kojarzyć się z węglem i w ironiczny sposób nawiązywać do Rybnickiego Okręgu Węglowego. Cegłą licowane są także parapety, nadproża oraz niektóre ściany we wnętrzu. Płytkami klinkierowymi obłożona została nawet wykonana według indywidualnego projektu brama garażowa. Budynek został dosunięty do północnej granicy działki, co pozwoliło na urządzenie sporego ogrodu. Większość pomieszczeń otwiera się właśnie na ten zamknięty ścianą drzew widok. Ze względu na klinowy kształt bryły domu, położone w jej najniższej części garderoba i gabinet mają wysokość sięgającą pięciu metrów i zajmują dwie kondygnacje. W połączeniu z wykonanym z płyt OSB i sklejki umeblowaniem nadaje im to charakter magazynu wysokiego składowania. Pozostała część parteru jest przekryta stropem i przez to znacznie niższa, jednak dzięki dużym przeszkleniom oraz częściowo dwukondygnacyjnej strefie dziennej wnętrze pozostaje jasne i przestronne.
O wysokim standardzie świadczą przede wszystkim niezwykle dopracowane detale. Pomysłowa, efektowna posadzka w holu; zlicowane ze ścianami i równe im wysokością drzwi; szklana tafla pod wiszącym kominkiem wpuszczona w wyfrezowany w parkiecie otwór czy lakierowane na biało meble kuchenne zlewające się ze ścianą. Architekci zaprojektowali wnętrza wszystkich pomieszczeń i większość mebli. Poza kominkiem brak tu ikon dizajnu. To jeden z rzadkich przypadków, gdy projektanci hamowali zapędy klientów, życzących sobie na przykład surowych betonowych posadzek zamiast parkietu. Za to grafiki na ścianach łazienek wykonali znani z komiksu Wilq bracia Minkiewiczowie.
Drugi z domów jest skromniejszy. Od strony podjazdu pozornie nie ma żadnych okien. W rzeczywistości ukryto je za listwami modrzewiowymi, którymi obłożono budynek. Zlokalizowane od wschodu łazienki i garderoby są przez to jasne, a zarazem chronione przed oczami postronnych. Identyczne listwy tworzą ogrodzenie, które zawija pośrodku budynku, stając się częścią elewacji, a zarazem prowadząc do ogrodu po zachodniej stronie. Na ogród wychodzą okna strefy dziennej oraz sypialni.
Projektantom udało się przekonać inwestorów do jeszcze jednej rzeczy, w dodatku przynoszącej korzyść nie tylko im, ale i sąsiadom. Zielone, ekstensywne dachy wtapiają architekturę w krajobraz i pozwalają mieszkańcom domów położonych dalej cieszyć się lepszym widokiem. Powtarzalność tego rozwiązania zarazem łączy budynki, które wyrastają z ziemi w określonej, zaplanowanej sekwencji.
Domy w Rybniku wskazują kierunek, w którym zdaje się podążać wielu architektów; znudzeni ciągłym cytowaniem minionej estetyki, projektowanie zaczynają od rzeczy najbardziej podstawowej – krajobrazu, otoczenia. Czerpią z niego inspirację, ale i zmieniają, przekształcają go. Pejzaż zastany, naturalny staje się sztucznym, skonstruowanym, wyreżyserowanym przez architektów.
Tworząc ten mały zespół wśród niezabudowanych jeszcze łąk, projektanci mieli nadzieję, że zainspirują właścicieli okolicznych gruntów do kontynuowania podobnej formy i estetyki. Wtedy, stopniowo, cała okolica zostałaby przekształcona w rodzaj architektonicznego biotopu. Niestety, dwa ukończone właśnie nieopodal domy utrzymane są w stylu dworkowo-katalogowym.
Zespół domów jednorodzinnych\Estate of single-family houses Rybnik
Autorzy\Architects: jojko+nawrocki architekci, architekci Marcin Jojko, Bartosz Nawrocki
Architektura wnętrz\Interior design: jojko+nawrocki architekci
Konstrukcja\Structural engineering: Biuro Konstrukcji Budowlanych Leszek Bojda
Inwestor\Client: prywatny
Powierzchnia terenu\Site area:
działka A – 3400 m2, działka B – 980 m2, działka C – 1000 m2
Powierzchnia zabudowy\Footprint: dom A – 320 m2,
dom B – 190 m2, dom C – 215 m2
Powierzchnia użytkowa\
Usable floor area:
dom A – 390 m2, dom B – 240 m2,
dom C – 170 m2
Kubatura\Volume:
dom A – 1820 m3,
dom B – 1135 m2,
dom C – 580 m2
Projekt\Design: 2007-2008
Realizacja\Construction:
2008-2009
Nie podano kosztu inwestycji\Cost of investment not disclosed

-
Szósta edycja konkursu ŻYCIE W ARCHITEKTURZE, organizowanego od 1995 roku więcej
-
-
Andreas Gursky uznawany za jednego z najważniejszych współczesnych fotografików. Zdjęcia tego niemieckiego artysty wykonane są jakby z oddali, z kosmosu, pozwalają spojrzeć na miasta, ulice z dystansu. Gursky celowo rezygnuje z efektowności i ekspresji na rzecz surowego realizmu więcej
-
Hélène Binet to najsłynniejsza obecnie fotografka architektury na świecie. O jej zdjęciach marzą wszyscy najwięksi architekci. Stale współpracuje m.in. z Zahą Hadid czy Danielem Libeskindem. Celem Binet jest nie tyle dokumentacja budynku, co jego interpretowanie, dzięki czemu zdjęcie nabiera cech niezależnego dzieła sztuki więcej

- ARCHITEKTURA: ŻYCIE W ARCHITEKTURZE 2006
- LIFESTYLE: W subiektywie - Światowa fotografia architektury: Maurizio Marcato
- LIFESTYLE: Mistrzowie fotografii architektury: Andreas Gursky
- LIFESTYLE: Mistrzowie fotografii architektury: Hélène Binet
- ARCHITEKTURA: Kostka polska 2.0 - pracownia architektoniczna we Wrocławiu