Przyjął się stereotyp, że architekci na siłę uszczęśliwiają ludzi awangardą, a sami żyją w secesyjnych kamienicach albo uciekają do wiejskich siedlisk. Bolesław Stelmach zamieszkał wprawdzie w starej drewnianej willi w Nałęczowie, ale jest ona położona dwie posesje od zaprojektowanego przez niego hotelu – autor widzi go z okna jadalni. Trudno więc podejrzewać, by chciał mieszkańców Nałęczowa, a co za tym idzie i siebie, unieszczęśliwiać tym budynkiem. A jednak pojawieniu się hotelu, a wcześniej pawilonu hydroterapii tego samego autora, towarzyszyło niezadowolenie. Wśród lokalnej społeczności hotel dorobił się wielu epitetów – mauzoleum, trumna, czarna skrzynka. Czy rzeczywiście jest on obcym ciałem w przestrzeni miasta?
Niewielka wioska Bochotnica na zachodnich krańcach Lubelszczyzny, dzięki odkryciu wód leczniczych i sąsiedztwu linii kolejowej, przekształcona została w XIX wieku w uzdrowiskowe miasteczko Nałęczów, zabudowane drewnianymi willami, z parkiem zdrojowym w centrum. Na przełomie wieków ściągała tam elita zaboru rosyjskiego, między innymi Bolesław Prus i Stefan Żeromski, a kilka realizacji pozostawił po sobie Jan Koszczyc Witkiewicz. Po II wojnie światowej znacjonalizowane uzdrowisko rozbudowywano, jednak bez większych katastrof estetycznych. Powstało kilka wielkich domów wczasowych i sanatoryjnych, ale większość z nich została zlokalizowana poza parkiem i ścisłym centrum, które stanowią o wizerunku miasteczka. W ostatnich kilkunastu latach nastąpiła tam, jak w całej Polsce, eksplozja koloru i reklamy. Z drugiej strony chęć przyciągania kuracjuszy o nieco wyższych wymaganiach sprawia, że nie tylko remontowane są zaniedbane dotąd zabytki, ale w mniej lub bardziej naiwny sposób poszukuje się lokalnego stylu. Dopiero jednak budynki Bolesława Stelmacha wskazują jak projektować na miarę małego miasteczka, a jednak w zgodzie ze światowymi standardami. Tego wszak oczekuje współczesny kuracjusz – chce poczuć, że kosztuje czegoś oryginalnego, o odpowiednio wysokim standardzie. Takie oczekiwania miały też władze sprywatyzowanego Uzdrowiska Nałęczów SA, w których zasiadają przedstawiciele francuskich akcjonariuszy doświadczeni w budowie i zarządzaniu sanatoriami, mający za sobą współpracę z architektami miary Jeana Nouvela.
Nowy obiekt powstał w sąsiedztwie dużego sanatorium Fortunat pochodzącego z lat sześćdziesiątych. Hotel zdecydowano się wybudować, by stworzyć więcej miejsc noclegowych, a tym samym zapewnić wydajniejsze wykorzystanie znajdujących się w starym budynku pomieszczeń zabiegowych i zaplecza gastronomicznego.
Dwie trzykondygnacyjne bryły o dwuspadowych dachach stanęły szczytem do ulicy, na łagodnym, południowym stoku. Spięte są szklanym łącznikiem – z wejściem, klatką schodową i windą. Obiekt mieści 35 pokoi o trzech wielkościach i układach – największe dwupoziomowe apartamenty znajdują się na ostatnim piętrze. Dach i elewacje opasane są „wręgą” z drewna klejonego, których rytm decyduje o wyrazie estetycznym budynku.
- 1
- 2

-
Hotel AC Marriott Kraków powstaje przy Al. 3 Maja, nieopodal Parku Jordana i Błoni Krakowskich. To największy obiekt tej sieci w Europie. Do dyspozycji gości przeznaczonych zostanie 300 pokoi, basen wraz ze strefą SPA, sale konferencyjne, miejsca do wspólnej pracy oraz sklep i biblioteka. Oto, jak będą prezentować się wnętrza hotelu. więcej
-
Działający od niespełna roku, krakowski The Loft Hotel to miejsce wyjątkowe, nie tylko dlatego, że jego oferta skierowana jest wyłącznie do osób dorosłych. W miejscu gdzie Stare Miasto spotyka Kazimierz, loftowe klimaty połączono z zaawansowaną technologią typu smart i... szczyptą czekoladowego luksusu. Niemały udział w stworzeniu atmosfery komfortowo zaaranżowanych pokoi mają wykładziny i tapety Newmor Polska. więcej
-
Od maja minionego roku goście Hotelu B&B Warszawa-Okęcie odpoczywają w odmienionych, komfortowych wnętrzach – za projekt rearanżacji pokojów i części wspólnych odpowiadała pracownia Tremend. więcej
-
Szwajcaria to nie tylko malownicze, górskie krajobrazy, ale również zabytkowe hotele, które zachwycają swoją atrakcyjnością. Jednym z nich jest zbudowany w 1873 roku Bürgenstock Hotel & Alpine Spa. Ten elegancki, pięciogwiazdkowy hotel dwa lata temu zyskał zupełnie nowy wygląd. Jego wnętrza zostały urządzone w tradycyjnym szwajcarskim stylu, a ich subtelnej elegancji dopełnia drewniany parkiet Listone Giordano z orzecha amerykańskiego. więcej
