Większość zagranicznych firm próbujących sił w polskich konkursach musi szukać architektów z polskimi uprawnieniami, którzy pomogą w opracowaniu dokumentacji na miejscu. JSK, podobnie jak niemieckie RKW czy hiszpańskie Estudio Lamela, to duża pracownia, która w macierzystm kraju ma kilkudziesięcioletnie doświadczenie w wielkich inwestycjach – biurowcach, centrach handlowych, stadionach czy lotniskach. JSK są autorami między innymi centrum designu Stilwerk, stadionu LTU-Arena, wieżowca GAP15 i lotniska w Düsseldorfie, wieżowca Skyper i terminalu lotniczego we Frankfurcie, a ostatnio także wysokich budynków na Bliskim Wschodzie. Specjalizują się w neutralnej, stechnologizowanej, wydajnej architekturze, która w nikim nie jest w stanie wzbudzić kontrowersji, może za to zaimponować skalą i dopracowaniem detalu. Niemiecka centrala JSK ma polskie korzenie – dwóch partnerów firmy to Polacy urodzeni w Toruniu, po studiach na gdańskiej politechnice: Zbigniew Pszczulny (1953) i Mariusz Rutz (1961). To oni kierują warszawskim biurem JSK, zatrudniającym obecnie ponad 50 projektantów. Do niedawna realizowali oni głównie komercyjne projekty, takie jak warszawska centrala Mercedesa (2006) czy wielkie centrum handlowe Astoria w Bydgoszczy (w budowie), ostatnio jednak koncentrują się na prestiżowych obiektach publicznych. Po zwycięstwie w konkursie na wrocławskie lotnisko, wygrali też rywalizację o nowy terminal pasażerski w Gdańsku oraz stadion we Wrocławiu szykowany na Euro 2012.