Kraków a EURO 2012
W Krakowie zatrzymają się drużyny Włoch, Holandii i Anglii – można powiedzieć, że europejska elita piłki nożnej. Między innymi z tego powodu Kraków, mimo że nie jest gospodarzem Mistrzostw, postanowił się do nich przygotować na najwyższym poziomie. Wszystkie stadiony w Krakowie zostały sprawdzone i jeżeli istniała taka potrzeba, odremontowane. Kraków z racji tego, że przyjmie rzesze kibiców stworzył swoją strefę kibica – Fun Kraków.
>> Zobacz Strefy Kibica w pozostałych miastach!
Stadion Cracovii – rewitalizacja korespondująca z historią
W 2011 roku oddano do użytku nowy stadion Cracovii. Odremontowany stadion może pomieścić 15 tys. widzów. Do samego stadionu dobudowano halę sportową która pomieści 2 600 kibiców. Na zaprojektowanie najlepszego rozwiązania dla istniejącego już stadionu rozpisano konkurs. Dzisiaj po zakończeniu budowy i po przeszło rocznym użytkowaniu można zauważyć, że projekt musiał zachwycić swoją prostotą, ale także niezwykłą funkcjonalnością. Zaprojektowanie założenia było trudne ponieważ cały kompleks bezpośrednio przylega do historycznego centrum miasta i tere Błoń krakowskich. Rewitalizacja została zaprojektowana przez konsorcjum Estiudo z siedzibą w Warszawie. Złożone było ono z czterech firm projektowych z Polski i Hiszpanii. Stadion posiada rozwiązania nowoczesne – konstrukcja prostopadłościanu urozmaicona licznymi prześwietleniami. Kolorystyka także nie rzuca się w oczy przez co doskonale komponuje się z tą częścią Krakowa.
>> Dowiedz się co podczas EURO 2012 musisz zobaczyć w stolicy!
Zabytkowy rynek Krakowa – poznaj historię miasta 8 metrów pod ziemią!
Jeżeli ktoś ma ochotę poznać Kraków, odpoczywając od piłkarskich emocji to zapraszamy do podziemi rynku. Krakowski rynek to nie tylko Sukienniece i Kościół Mariacki. Przez ostatnie półtora roku podziemia krakowskiego rynku wiodą prym wśród turystów polskich i zagranicznych. 8 metrów pod posadzką rynku można dokładnie poznać historię dawnej stolicy Polski. Trzeba zaznaczyć, że drugiego takiego muzeum, czy jak ktoś woli informatorium, w Polsce po prostu nie ma. Głównym celem ekipy pracującej nad przygotowaniem ekspozycji było opowiedzieć o przeszłości tak, aby zwiedzający na chwilę zapomnieli o teraźniejszości. Trzeba przyznać, że cel został osiągnięty. Miejsce historyczne a jednak zachwyca nowoczesnymi efektami specjalnymi. Pod nogami słyszymy kałuże, mimo że ich nie ma, tu nagle przestraszny nasz wirtualny szczur, jak to bywa w piwnicach, zdarza się też, że Kazimierz Wielki puści nam oko. Czas w podziemiach umilą nam trójwymiarowe filmy, nie raz wyświetlane na parze wodnej , przez która przechodzimy. Podziemia Rynku – śladami europejskiej tożsamości Krakowa, bo tak brzmi pełna nazwa ekspozycji, to wspaniały przykład złamania wszelkich stereotypowych konwenansów przypisywanych muzeom. Po takim spacerze na pewno zapamięta się rzeczy, które na historii w szkole nie wchodziły nam do głowy.
Kraków nie został miastem – gospodarzem tegorocznych Mistrzostw, jednak stacjonujące tam drużyny podniosły jego znaczenie. I dobrze, bo Kraków ma się czym chwalić przede wszystkim architektonicznie, dlatego turyści i kibice, mimo że na żywo nie obejrzą tu żadnego meczu to na pewno spędzą wolny czas wśród krakowskiej architektury.