Budzący grozę moloch kurortu Prora znajduje się na największej niemieckiej wyspie Rugia i od lat dominuje nad piaszczystymi plażami atrakcyjnego turystycznie miasteczka. Niedokończony kurort Prora, długi na 4,5 km budynek został wybudowany przez nazistów. Chcieli oni stworzyć ogromny ośrodek turystyczny organizacji Kraft durch Freude. Po 1945 roku Prora pełniła funkcję koszar dla stacjonujących tam oddziałów najpierw Armii Czerwonej, później Narodowej Armii Ludowej NRD.
Axel Bering to nowy inwestor i wizjoner snujący plany adaptacji inwestycji. 51-letni, były berliński bankier chce aby popadający latami w ruinę budynek, zyskał nowe oblicze. Do tej pory kurort jest jedną z atrakcji turystycznych tego regionu.
Czy ktoś kupi apartament w nowej Prorze?
Wartość jednego apartamentu w odrestaurowanym kurorcie ma wynieść około 200 tys. euro, więc uzasadnione wydają się obawy o popyt na mieszkania. Nowy inwestor jest jednak pewny swojego planu i jednym tchem wymienia zalety tej inwestycji: nie zna obecnie tak pięknego miejsca w całych Niemczech. Od kilku lat poszczególne bloki kurortu są sprzedawane i adaptowane na różnorodne funkcje. W bloku nr 2, który od zeszłego roku ma nowego właściciela planowana jest budowa około 60 mieszkań. Berlińczyk twierdzi, że od momentu rozpoczęcia sprzedaży, nie mogą opędzić się od potencjalnych klientów. Nie może doczekać się także wykończenia pierwszego pokazowego apartamentu. Dodaje, że całość stanie się bardziej dostępna przez planowane rozwiązania komunikacyjne.
>> Kozubnik powstaje na nowo! Zobacz video z nowym projektem opuszczonego kurortu!
Mniejszy optymizm w stosunku do planowanej inwestycji wykazuje obecny burmistrz miasta Binz. Trzyma kciuki za realizację planów, jednak zdaje sobie sprawę, jak wielu wizjonerów chciało już zmienić to pełne gruzu, betonowych płyt i stali miejsce. Po upadku muru berlińskiego 4,5-kilometrowy kompleks został przejęty przez państwo i wpisany do rejestru zabytków. Zbycie popadającego w ruinę kurortu była priorytetem Federalnej Agencji Nieruchomości. W 2004 roku sprzedano blok nr 6, z którego pozostał jedynie gruz (po wojnie wysadzono go powietrze). W tym samym roku udało się również znaleźć nabywcę na blok numer 3, gdzie od lat 90 znajdował się ośrodek dokumentacji historii Prory. Tuż obok tegoż ośrodka znajduje się dyskoteka.
Trwa sprzedaż kolejnych kilometrów Prory
Kolejny kilometr zdewastowanego kurortu udało się sprzedać w 2006 roku. Za pół miliona euro odkupiono bloki nr 1 i 2, a kupcem okazał się Ulrich Busch (syn autora robotniczych piosenek Ernsta Buscha). Blok numer 1 odsprzedał berlińskim przedsiębiorcom i to tu planuje się wyremontowanie pokazowego apartamentu. Mimo, że wszystkie wizjonerskie plany są pewnego rodzaju utopią, to w bloku nr 5 powstało, cieszące się ogromną popularnością schronisko młodzieżowe, które może pomieścić 400 gości. Ogromne koszty rewitalizacji i remontów, które mogą sięgnąć setek milionów euro, nie przerażają Beringa. Może już niedługo opuszczona i strasząca turystów Prora zyska nowe życie i nowych lokatorów.

-
Nowe schronisko Monte Rosa w szwajcarskich Alpach to nie byle gratka dla miłośników narciarstwa skiturowego, ale też architektury. Powstało na wysokości 2883 metrów, u podnóża szczytu Dufour. więcej
-
Balthasar Burkhard słynie z czarnobiałych, wielkoformatowych serii fotograficznych. więcej
-
Vera Lutter jest znana ze swych monumentalnych, czarnobiałych fotografii przestrzeni miejskich. Jej zdjęcia to negatywy, powstające w przekształconych w camera obscura pomieszczeniach. Odrealnione obrazy miast, tworzone przez artystkę, są rozpoznawalne na całym świecie więcej
-
Celem konkursu jest promocja najlepszej architektury miejskiej, zrealizowanej w okresie Trzeciej Rzeczypospolitej oraz pobudzenie wrażliwości społecznej na kształt naszego otoczenia. więcej
