Do Le Corbusiera (1887-1965) przylgnął epitet „papież modernizmu”, który można wypowiadać i z podziwem, i z przekąsem. Uchodzi on za najbardziej wpływowego architekta XX wieku, a może i wszechczasów, tymczasem nasza wiedza o nim jest nikła i w dużej mierze zasłyszana. Wiemy, że wielki był, ale już nie do końca wiemy dlaczego. Ostatnia wystawa o Le Corbusierze objechała kilka polskich miast w 1966 roku, a ostatnia krytyczna monografia ukazała się w 1982.
Żadna z książek Le Corbusiera nie wyszła w Polsce w całości, nie licząc samizdatowego i prawie niedostępnego dziś wydania „Karty Ateńskiej”. Tymczasem idee Le Corbusiera to nie tylko lekcja do odrobienia, to także istotny klucz do zrozumienia polskiej architektury XX wieku i obecnej kondycji polskich miast. Choć Le Corbusier nigdy się tu nie zatrzymał i nigdy nic tu nie zaprojektował, miał przemożny wpływ na to, co o architekturze pisano i myślano, co budowano i jak planowano miasta. Zastępy apostołów, uczniów, współpracowników, mniej lub bardziej zręcznych naśladowców nadały naszym miastom niezatarte corbusierowskie piętno, zwłaszcza po II wojnie światowej, gdy zrujnowane miasta odbudowywano, korygowano lub budowano całkowicie od nowa według jego teorii.
>>„Wrzask w przestrzeni”. Czy w polskiej architekturze rządzą kicz i brzydota?
Można nawet powiedzieć, że nowoczesna, powojenna Polska to nieślubne dziecko Le Corbusiera, efekt recepcji jego idei lub przetworzenia lansowanych przez niego form. Program Le CorbusYear zbudowany został wokół ideowej obecności i fizycznej nieobecności Le Corbusiera w Polsce. Będzie okazją do rozszyfrowania jego śladów w naszych miastach i osadzenia dorobku polskich architektów w światowym kontekście intelektualnym, ale również do refleksji nad żywotnością ideałów modernistycznej urbanistyki. Teraz, gdy odkrywamy na nowo modernizm, czas na pytanie: czy kieruje nami tylko nostalgia, moda, upodobanie do określonych form, czy może interesuje nas też świat idei i modernistyczny etos?
Czy potrafimy wygrzebać go spod ruin wyburzonych budynków, odkurzyć i ożywić? Zacznijmy od człowieka, który porwał kilka pokoleń polskich architektów – od Le Corbusiera.
Grzegorz Piątek, kurator programu Le CorbusYear
Kurator: Grzegorz Piątek
Projekt graficzny LCY: Magdalena Piwowar
Organizator: Fundacja Centrum Architektury
Patroni honorowi: Fondation Le Corbusier, Ambasada Szwajcarii w Polsce
>>Pełny program znajdziesz na www.centrumarchitektury.org

-
Nowe schronisko Monte Rosa w szwajcarskich Alpach to nie byle gratka dla miłośników narciarstwa skiturowego, ale też architektury. Powstało na wysokości 2883 metrów, u podnóża szczytu Dufour. więcej
-
Balthasar Burkhard słynie z czarnobiałych, wielkoformatowych serii fotograficznych. więcej
-
Vera Lutter jest znana ze swych monumentalnych, czarnobiałych fotografii przestrzeni miejskich. Jej zdjęcia to negatywy, powstające w przekształconych w camera obscura pomieszczeniach. Odrealnione obrazy miast, tworzone przez artystkę, są rozpoznawalne na całym świecie więcej
-
Celem konkursu jest promocja najlepszej architektury miejskiej, zrealizowanej w okresie Trzeciej Rzeczypospolitej oraz pobudzenie wrażliwości społecznej na kształt naszego otoczenia. więcej
