Problem przeludnienia od XIX wieku i teorii Malthusa spędzał sen z oczu futurologom. W Europie nie wydaje się wielkim zagrożeniem. Społeczeństwa Zachodu starzeją się coraz bardziej, liczba ludności wielu państw, w tym Polski, raczej kurczy się niż rośnie. Ale w Azji, Indiach, Ameryce Południowej czy Afryce przeludnienie i niekontrolowany rozwój miast jest zupełnie realnym problemem już teraz. Zatoczone slumsy to tylko część problemu, a wielu badaczy przepowiada pogorszenie sytuacji.
Małe mieszkanie będzie luksusem...
Czy design uratuje świat? Wśród pomysłów designerów i artystów nie brakuje idei, które żywo kojarzą się z „protezami rzeczywistości” wspominanymi przez Lema. Autorem jednej z takich koncepcji jest młody brazylijski projektant Bernardo Schorr. Zaprojektowane przez niego wnętrze, Mixed Reality Living Space, to naprawdę małe mieszkanie. Cały „apartament” ma nieco ponad 9 mkw. Pomieszczenie pozbawione jest okien. Dzięki temu mieszkalne kubiki nie muszą się znajdować przy zewnetrznych ścianach budynku. Równie dobrze można je umieścić pod ziemią, czy we wnętrzu magazynu. Wystarczy zadbać o wentylację...
Kilka metrów kwadratowych będzie się zmieniać kolejno w sypialnię, miejsce pracy, bibliotekę, kino.
Mieszkanie w ciasnej klatce bez okien każdego może przyprawić o klaustrofobię albo depresję. Projektant proponuje więc zastąpienie szyb wysokiej jakości wyświetlaczami 4K Ultra HD. Można będzie na nich oglądać filmy, ale na co dzień będą pokazywać alpejskie lodowce, rajskie plaże albo panoramę włoskiego miasteczka, zgodnie z upodobaniami użytkownika.
Koncept nie jest nowy, takie ściany opisywane były w książkach s-f z połowy ubiegłego wieku. O ile jednak w dawnych wizjach były kolejnym gadżetem w luksusowych domach przyszłości, u Brazylijczyka grają raczej rolę koła ratunkowego dla psychiki.