Tuzy polskiej architektury lat dziewięćdziesiątych prężyły muskuły światowości, prawie nie zauważając, że młodsze pokolenie architektów hołduje innym ideałom. Na drzwiach pracowni Hermana i Śmierzewskiego można przeczytać cytat z Miesa van der Rohe: prawie nic.
Właśnie tym potrafili oczarować w swoich wczesnych projektach. Przebudowany ośrodek wypoczynkowy pozostał ich drugorzędną realizacją, ale w roku 2000 zaskakiwał świeżością. Projektanci potrafili tu stworzyć prostymi środkami, prawie z niczego, przyzwoitą, subtelną architekturę. Tej subtelności tak bardzo już brakowało wielkomiejskim biurowcom i deweloperskim apartamentowcom, które zagrywkami architektonicznych form czasem wręcz powalały odbiorcę, ale nie potrafiły wydobyć z siebie żadnej poezji.

-
Ost-See-Bad Zoppot wznoszono w bardzo modnym na przełomie XIX i XX wieku stylu alpejskim, którego twórcy lubowali się w drewnianych przybudówkach o konstrukcji ryglowej. W Sopocie większa część powstałej wówczas zabudowy przetrwała do dzisiaj, w tym około 300 domów wyposażonych w werandy. To one przydają kurortowi sielskości więcej
-
Nowoczesna szkoła. Jak powinna wyglądać szkoła idealna? Zaprojektowany przez Christiana Kereza budynek gimnazjum w zuryskiej dzielnicy Leutschenbach, dzięki zastosowaniu stalowych kratownic i całkowicie przeszklonych fasad, wydaje się unosić w powietrzu. Czy tak wygląda szkoła maprzeń? więcej
-
-
Andreas Gursky uznawany za jednego z najważniejszych współczesnych fotografików. Zdjęcia tego niemieckiego artysty wykonane są jakby z oddali, z kosmosu, pozwalają spojrzeć na miasta, ulice z dystansu. Gursky celowo rezygnuje z efektowności i ekspresji na rzecz surowego realizmu więcej

- ARCHITEKTURA: Ciekawe i zabytkowe werandy w Sopocie: królestwo werand z drewna
- ARCHITEKTURA: Szkoła marzeń? Gimnazjum w Zurychu
- LIFESTYLE: W subiektywie - Światowa fotografia architektury: Maurizio Marcato
- LIFESTYLE: Mistrzowie fotografii architektury: Andreas Gursky
- LIFESTYLE: Mistrzowie fotografii architektury: Hélène Binet