Miedź i beton architektoniczny we współczesnej architekturze
Muzeum Ognia w Żorach zostało otwarte dla zwiedzających 4 grudnia 2014. Projekt przygotowany został przez pracownię architektoniczną OVO Grąbczewscy Architekci z Katowic. Choć początkowo projekt sprawiał wrażenie wymarzonego zlecenia – ładna działka, swoboda kształtowania bryły i funkcji budynku, zainteresowanie inwestora architektura współczesną – pod ziemią czekały niespodzianki.
Prace zaczęły się już na pięć lat przed otwarciem. Wbrew pierwotnym planom, prace mocno się przedłużyły. Jak okazało się po przeprowadzeniu badań terenowych, działka była dawniej wysypiskiem, w dodatku przeprowadzono przez niego główne miejskie kolektory kanalizacyjne i wysokoprężny gazociąg. Choć Barbara i Oskar Grąbczewscy szukali różnych sposobów na stabilne osadzenie konstrukcji, ostatecznie jedynym rozwiązaniem okazało się usunięcie całej warstwy ziemi. Powstała w ten sposób dodatkowa przestrzeń. Choć początkowo zlecenie dotyczyło pawilonu promocyjnego, ostatecznie zapadła decyzja o założeniu w budynku dość nietypowego muzeum. Wystrój, a przede wszystkim wykorzystanie polerowanej blachy miedzianej, miały upodabniać bryłę do płomienia. Falujące elewacje pokryte zostały specjalnym lakierem. Dzięki temu co najmniej przez najbliższe dziesięć lat mają zachować czerwony połysk.
Miedziane elementy połączone zostały kontrastowo z matowym betonem architektonicznym.
Architektura wnętrz
Sam pomysł utworzenia Muzeum Ognia, podobnie jak bryła bywał uznawany za kontrowersyjny. Żory (skojarzenie z „żarem” jak najbardziej uprawnione) niejeden raz padały ofiarą tragicznych w skutkach pożarów. Największy z nich, z początku XVIII wieku, zniszczył pokaźną część miasta. Rocznica tragicznego wydarzenia obchodzona jest uroczyście do dziś jako Święto Ogniowe. Wystawa przypomina historię tego wydarzenia, ale sięga też do bardziej pozytywnych wątków, w tym roli palenisk i pieców w budowie cywilizacji. Cała ekspozycja ma ok. 500 mkw. Jak w wielu nowych muzeach, dominują eksponaty multimedialne. Ogień można skrzesać wirtualnym krzemieniem albo soczewką, podobnie na ekranie komputera prowadzone są eksperymenty chemiczne i fizyczne. Jest też sporo nawiązań do ognistej magii.
Nowe Muzeum Ognia jest czynne przez sześć dni w tygodniu, bilet ulgowy kosztuje 12, normalny 16 zł. Budowa kosztowała blisko 7,4 mln zł.