Obecnie na siedzibę główną Muzeum Warszawy składa się 11 kamienic usytuowanych w północnej pierzei Rynku Starego Miasta. Przed wojną do tej instytucji należały tylko 3 budynki o numerach 32, 34 i 36 i to one były przeznaczone na ówczesną siedzibę Muzeum Warszawy (wcześniej nosiło ono nazwę Muzeum Dawnej Warszawy). Przed wojną w kamienicach rozpoczął się generalny remont, który uratował je od późniejszych zniszczeń wojennych. Dzięki zastosowaniu stropów żelbetowych, konstrukcje 3 kamienic zachowały się niemal całkowicie. Wzmocnione stropy żelbetowe uratowały również cenne polichromie z lat około 1620 i 1730, które zostały podwieszone pod nimi podwieszone.
W Muzeum Warszawy znajdą się wystawy czasowe oraz wystawa główna - "Rzeczy warszawskie"
Muzeum Warszawy przeznaczy pierwsze piętra kamienic 28, 30 i 32 na przestrzeń wystaw czasowych. Z kolei na wystawę główną przeznaczone zostały pozostałe kamienice, w tym dwie od piwnicy aż po strych (o numerach 34 i 36). – W sumie, ze wszystkich kamienic, udało się wygospodarować ok. 8 tys. m2 powierzchni użytkowej, z czego aż ok. 4 tys. m2 zostało przeznaczonych na wystawę główną. Dla porównania wystawa główna w Muzeum Historii Żydów Polskich to też 4 tys. m2 kondygnacji podziemnej, wybudowanej specjalnie pod tę funkcję. – mówi Joanna Dudelewicz, kierownik Projektu – Koordynator.
Wystawa główna została częściowo skupiona w dwóch sąsiednich kamienicach, aby pozwolić zwiedzającym poczuć ducha miejsca, charakter samych kamienic. – Założeniem podstawowym było, aby pokazywać ducha miejsca, aby pokazywać kamienice, jako kamienice. Wystawy nie zawsze wszystkich interesują, a w tym wypadku samo wejście do budynku budzi zainteresowanie. – dodaje Joanna Dudelewicz. Wystawa jest kształtowana tak, aby pokazać prawdziwe wnętrza kamienic, aby nie zniekształciła rzeczywistego odbioru. To, że przechodzimy między pomieszczeniami, bez specjalnie wytyczonych ścieżek, bez większych przestrzeni otwartych, powoduje, że mało kto zda sobie sprawę, że to aż 11 staromiejskich kamienic. Jeżeli w kamienicach znalazły się nowe ścianki, zostały one wykonane ze szkła, w nowoczesnej formie, aby pokazać, że dany element jest nowy i nie tworzyć fikcji.
- Chcemy, aby każdy stworzył swoją własną wystawę, własną Warszawę i wizję historii. Zależy nam, aby poprzez zobaczenie historii, każdy z nas inaczej odczuł teraźniejszość i przyszłość. Nasza wystawa oparta jest na eksponatach. Na wystawie głównej znajdzie się ich około 7-8 tysięcy. Nie planujemy zwiedzania liniowego – chcemy, aby każdy stworzył swoją własną ścieżkę. Oczywiście będą ścieżki dedykowane – chociażby ścieżka Pani Prezydent Warszawy. Zależy nam, aby zwiedzający czuli chęć wracania i odkrywania czegoś nowego. Liniowe zwiedzanie potrafi znudzić, a to rozprasza. Tu każdy będzie mógł znaleźć swój własny sentyment – tak do oglądania wystawy zachęca Joanna Dudelewicz.
Projekt ekspozycji wystawy głównej Muzeum Warszawy jest dziełem Agnieszki Łańko i pracowni PL Studio Patryka Żurawskiego z zespołem.
Elewacje odrestaurowane zgodnie z historycznymi założeniami
Podczas renowacji obiektu, ważne było odniesienie do konkretnego momentu w historii. Mimo, że rok 1928 był czasem, kiedy dekoracje elewacyjne i ogólna estetyka budynków zostały poprawione, to jednak postanowiono przywrócić ducha miejsca z lat powojennych i pamiętnej odbudowy w 1953 roku, która między innymi zmieniła układ funkcjonalny kamienic – zabudowano chociażby klatki schodowe w kamienicach nr 28 i 38, przez co nie mogły one pełnić samodzielnej funkcji.
Dlatego też warto zwrócić uwagę na różnorodność i kolorystykę elewacji, które pochodzą właśnie z roku ’53. Wszystkie prace na elewacjach poprzedzone zostały badaniami konserwatorskimi i stratygraficznymi. W roku 1928 wszystkie strony rynku przeszły remont elewacji. Poprawiono jednak tylko ich estetykę wizualną, aby przywrócić starówkę ludziom. W 1928 roku między innymi Zofia Stryjeńska zaproponowała niektóre z elewacji, na których znalazły się polichromie Stryjeńskiej. Na jednej z kamienic Muzeum zachowały się szczątki polichromii na elewacji, którą konserwatorzy chcieli zachować, a brakujące elementy odtworzyć, jednak całość kolorystyki wszystkich elewacji spowodowała, że zachowane polichromie w ogóle nie pasują do założonej kolorystyki. – Dzięki badaniom stratygraficznym udało się odtworzyć oryginalne kolory elewacji, które były w 1953 roku. W tym wypadku, gdyby w całości odtworzyć polichromie Stryjeńskiej, to zaburzyły by one plastykę kompozycji kolorystycznej i trzeba by zmienić kolorystykę całości. – zaznacza Joanna Dudelewicz.
Powojenne stropy zostały odremontowane
Podłogi na parterach muzeum pozostały kamienne. Na pozostałych kondygnacjach były i będą podłogi drewniane. Jednak zastane podłogi z lat 50-tych były w stanie, który nie pozwolił na ich ponowną konserwację. Dlatego też, wszystkie podłogi zostały zdjęte. Po zdjęciu wierzchnich warstw podłóg we wszystkich kamienicach, można było zobaczyć sklepienia od góry. Były one zasypane gruzem powojennej Warszawy. Podczas obecnego remontu gruz został usunięty, a sklepienia oczyszczono, uzupełniono keramzytem, zabezpieczając je tym samym od góry.
Jednak to nie była jedyna niespodzianka podczas renowacji obiektu. Podczas remontu, w konstrukcji ścian odkryto, że podczas odbudowy w 1953 roku, w ścianach powstały nietypowe wzmocnienia konstrukcji. Trzeba było je pozostawić dla bezpieczeństwa. Jednak w murach miały przebiegać wszystkie wymagane prawem instalacje. Na szczęście ten problem udało się obejść nie naruszając konstrukcji i zapewniając sprawność instalacji. – Warto wspomnieć, że obecnie Muzeum Warszawy będzie wyposażone w gaszenie pożaru gazem suchym, dzięki temu papier pozostaje suchy, a gaszenie pożaru nie zniszczy eksponatów – wspomina Joanna Dudelewicz.
Muzeum Warszawy będzie dostępne dla osób niepełnosprawnych
Jak mówi Joanna Dudelewicz, ogromnym wyzwaniem było dostosowanie obiektu dla osób niepełnosprawnych – starszych i niepełnosprawnych ruchowo. Udało się dostosować Muzeum od poziomu -2 do poziomu +2. W przyszłości być może uda się dostosować również poziomy +3 i +4, ale to wymaga dostawienia zewnętrznej windy. Dodatkowo planowane są ścieżki edukacyjne, które ułatwią zwiedzanie między innymi osobom niedowidzącym i niedosłyszącym.
Podczas remontu Muzeum Warszawy znaleziono cenne eksponaty
Piwnice obecnego Muzeum Warszawy okazały się skarbnicą dla instytucji. Nie były one nigdy przeznaczone na cele użytkowe, a szczególnie na prezentacje eksponatów. Jednak podczas prac wykonanych przed aktualnie realizowaną modernizacją, okazało się, że poziom -2 jest poziomem nowszym niż -1 i wykopanym górniczo. Podczas prac w piwnicach znaleziono między innymi studnię do odbioru wody. W samej studni znaleziono masę cennych eksponatów, które będą pokazane na wystawie – znaleziono między innymi skarb srebrny (przeszło 1000 srebrnych monet) z czasów Potopu Szwedzkiego.
Nawet klatki schodowe stanowią eksponaty wystaw
W kamienicy nr 32 drewniana klatka schodowa zachowała się oryginalna – przetrwała wojnę. Aby nie niszczyć drewnianych wykończeń stosowano jak najbardziej naturalne metody konserwacji – parkiety są olejowane, klatki schodowe woskowane.
Kamienica nr 34 jest jedną z najcenniejszych. W sali wystawy głównej znajduje się jeden z polichromowanych, drewnianych stropów, którego pochodzenie szacuje się na rok 1620. – Staramy się wszystko odczyścić z zabrudzeń, nawarstwień i zachować tylko to, co jest oryginalne i pierwotne. To co widać obecnie jest tym, co udało nam się odzyskać. Sam drewniany strop nie pełni funkcji konstrukcyjnej, tę rolę przejął strop żelbetowy, wykonany przez wojną. Zatrzymał on pożar i uratował drewniany strop. – zaznacza Joanna Dudelewicz. Strop był czyszczony na miejscu, gdyż okazało się, że jest on trwale zespolony ze stropem żelbetowym i jego oderwanie może znacznie uszkodzić zabytek. W innym z pomieszczeń znajduje się drewniany strop z 1730 roku, wykonany na deskowaniu płaskim.
Kamienica nr 36 w Muzeum Warszawy – niepowtarzalna klatka schodowa
W kamienicy nr 36 możemy podziwiać piękny widok na otwartą klatkę schodową, która ciągnie się przez wszystkie kondygnacje.
Z kolei w kamienicy nr 38 na 1 i 2 piętrze znajduje się największa amfiladowa przestrzeń wystawiennicza. We wnętrzach starano się pokazać rzeczy, które są pomysłami ludzi odbudowujących te kamienice. Między innymi konserwowane zostały meble, które towarzyszyły poprzedniej wystawie i część z nich powróci na nową wystawę. Co więcej, zachowano zatopiony w ściany, pod sufitem, ceownik, który poza swoją funkcją estetyczną pozwala na mobilne i dowolne kształtowanie estetyki ścian.
Zabytkowe malowidło ścienne Fangora
Podczas remontu udało się zachować piękne malowidło ścienne autorstwa Fangora. - Malowidło zostało namalowane na zamówienie muzeum, na Powstanie Styczniowe. Jedna z historii mówi, że malowidło miało być w innej sali, więc postanowiono je zasłonić. Nam udało się je odzyskać. Co więcej, przed śmiercią, Wojciech Fangor sygnował swoje dzieło w dolnym rogu. – wspomina Joanna Dudelewicz.
Niesamowity widok z latarni Muzeum Warszawy
Latarnia znajduje się na 6 piętrze kamienicy nr 36 i stanowi główne doświetlenie klatki schodowej. Będzie ona po raz pierwszy udostępniona dla zwiedzających. W latarni wybito dwie dodatkowe szczeliny, aby można było zobaczyć Warszawę z każdej strony. Z latarni rozpościera się piękny widok na starówkę, a z drugiej strony, na połączenie starówki z nowoczesnymi wieżowcami stolicy.
Ważnym miejscem dla muzeum stanie się również przyszłe lapidarium. Jest to dziedziniec między kamienicami. Lapidarium ma być zadaszone, dzięki czemu muzeum zyska dodatkową przestrzeń wielofunkcyjną, której brakuje we wnętrzu muzeum. Konkurs na projekt lapidarium wygrała pracownia ARE. To w tej przestrzeni ma również zostać dostawiona zewnętrzna winda. Jednak warto zaznaczyć, że Muzeum Warszawy stara się o opinie konserwatorskie w tym zakresie.
Interesującym miejscem w samym Muzeum Warszawy będzie czytelnia Varsavianów. Zostały tu przeniesione grafitti ścienne, które wykonywali, jako swój znak rozpoznawczy, graficy książek z wydawnictwa Iskry. Malowidła doskonale pasują do czytelni – są radosne i optymistyczne.
Partery kamienic zaadaptowane na przestrzeń ogólnodostępną
Na parterze kamienicy nr 42 znajdzie się główne wejście dla zwiedzających oraz lobby. Można będzie tu kupić bilet do muzeum czy do kina. Dalej przechodzimy na parter kamienicy nr 40, gdzie znajdzie się kawiarnia muzealna. Nie zabraknie również księgarni, która znajdzie się na parterze kamienicy nr 38. We wszystkich tych kamienicach, zostaną dostawione przeszklone ściany, które wydzielą przedsionek. Pozwoli to na całoroczne otwieranie drzwi i zapraszenie do środka. Dzięki temu stworzy się pierzeja.
Kamienica nr 36 – jedyna niewykończona
Nieco opóźniły się prace w kamienicy nr 36, a to wszystko przez odkrycie pod nowszymi dekoracjami, wcześniejszych detalu. Są one o wiele ładniejsze i delikatniejsze, dlatego po konsultacjach z konserwatorem zadecydowano o przywróceniu wcześniejszego detalu. Jednak przez cały ten czas decyzyjny prace były wstrzymane i dopiero teraz są kontynuowane.
Otwarcie Muzeum Warszawy po remoncie planowane jest na maj 2017.

-
Architektura Warszawy to między innymi kolejne biurowce. Jednym z nich jest Konstruktorska Business Center (KBC). Siedmiopiętrowy budynek zaprojektowany przez firmę Epstein ma powierzchnię najmu przekraczającą 48 tys. mkw. To bryła dla tych, którzy potrzebują naprawdę dużego biura – inwestor chwali się największym piętrem biurowym w Polsce, o powierzchni ponad 7 300 mkw. więcej
-
Mała Pasta to nowy biurowiec położony w centrum Warszawy, niedaleko socrealistycznej architektury Placu Konstytucji. Jak udała się modernizacja historycznego budynku? GALERIA więcej
-
Jesteśmy po pierwszej części tegorocznego Festiwalu Otwarte Mieszkania w Warszawie. Nadszedł czas na kolejne domy architektów. Co warto zobaczyć w Warszawie 26-27 kwietnia? Oto lista brył, które można odwiedzić już w nadchodzący weekend. więcej
-
Architektura Hali Koszyki zabytkowego obiektu w centrum Warszawy zyska nowy wygląd. Właściciel, spółka Griffin Group wraz z pracownią Restauro rozpoczęli prace konserwatorskie. Projekt rozbudowy i rewitalizacji gmachu to kolejna realizacja w portfolio architektów z pracowni JEMS Architekci. Zobacz jak będzie wyglądała Hala Koszyki - ZDJĘCIA więcej

- ARCHITEKTURA: Konstruktorska Business Center. Nowy biurowiec w Warszawie
- ARCHITEKTURA: Piękna 19, czyli Mała Pasta. Architektura Warszawy i biurowce
- ROZMOWY O ARCHITEKTURZE: Kolejny weekend z cyklu - zwiedzanie domów architektów! Przedstawiamy co warto zobaczyć w Warszawie w najbliższych dniach w ramach Festiwalu Otwarte Mieszkania
- ARCHITEKTURA: Hala Koszyki w Warszawie. Rewitalizacja rozpoczęta
- ARCHITEKTURA: Gdański Business Center. Współczesna architektura Warszawy