Diamentowe origami z betonu
Twórcy współczesnego wzornictwa i architektury wnętrz zakochali się w nowym designie płytki 3D z betonu architektonicznego w kształcie diamentu. Powierzchnie, jakie powstają przy użyciu płytki są zachwycające. Geometryczna forma płytki pozwala na kształtowanie dynamicznych i „połamanych” powierzchni i trójwymiarowych detali. Zabawa modułem to jeden z najśliniejszych trendów ostatnich miesięcy. Jest to opcja dla nienasyconych entuzjastów efektów plastycznych, którzy szukają nietuzinkowych rozwiązań w swoich wnętrzach i których fascynuje oryginalność. Projektantem płytki jest grupa Klinika Betonu – polski producent wyrobów z betonu architektonicznego
Tworząc Diament, poszukiwaliśmy z jednej strony idealnych, geometrycznych proporcji i maksymalnej prostoty formy o uniwersalnym rozmiarze. Z drugiej strony, fascynowały nas ostre cięcia i fasetowane, wypracowane powierzchnie kryształów – stąd nazwa płytki Diament. Udało nam się w tym wzorze wypracować ciekawy kompromis między dynamiką asymetrii ostrosłupa i jego podstawy, elementarnej figury, jaką jest romb. Również dzięki temu uzyskaliśmy prosty moduł, który da się aplikować w wielu ciekawych konfiguracjach. – komentuje Marcin Irek, projektant i architekt kreatywny Kliniki Betonu.
Płytki mogą posłużyć jako pełna okładzina ścienna we wnętrzach lub być uformowane w geometryczny wzrór i zawisnąć na jednej, wybranej ścianie, bądź jej fragmencie. Płytki odlewa się wyłącznie na zamówienie, a każda z nich jest niepowtarzalna. Każdy może zamówić wzór Diament w wybranym przez siebie kolorze i wykończeniu (gładkie, porowate, piaskowane). Płytki 3D są odlewane ręcznie, a mieszanki betonowe dobierane specjalnie do potrzeb klienta. Kolorowe płytki można oczywiście swobodnie ze sobą łączyć.
Jedną z pracowni architektonicznych, która skorzystała z nowego produktu od Kliniki Betonu jest grupa Emkwadrat Architekci. Twórcy pokusili się o wykorzystanie płytki Diament na niektórych częściach ścian. Wnętrze składa się jedynie z prostych, białych ścian i drewnianej podłogi oraz kilku elementów wyposażenia. Dzięki ozdobnym ścianom architektura tych wnętrz staje się niesforna i fascynująca.
Milena Glinojecka
