Rusza budowa Muzeum Przełomów w Szczecinie – pierwszej placówki poświęconej historii najnowszej miasta i regionu. Jak sama nazwa mówi, skupi się ona na przełomowych i epokowych wydarzeniach, które odwróciły bieg historii nie tylko Szczecina, ale i Polski.
muzeum od KWK Promes
Koncepcja budynku Muzeum Przełomów została wybrana w drodze konkursu architektonicznego, w którym zwyciężyła uznana śląska pracownia KWK Promes.
Zapowiada się wielka gratka dla fanów nowoczesnej architektury. Architekt Robert Konieczny, który powadzi to katowickie biuro architektoniczne – jest jednym z najbardziej utytułowanych projektantów w kraju, ale… mało kto miał okazję zobaczyć na żywo jego budynki. W większości są to wyrafinowane konceptualnie domy jednorodzinne, które powstają w ustronnych miejscach.
Muzeum Przełomów to pierwsza tak duża publiczna realizacja Koniecznego, laureata Dorocznej Nagrody Ministra Kultury 2011, w dodatku powstanie w samym sercu miasta!
muzeum pod placem
Jak w innych projektach KWK Promes – także propozycja dla Szczecina jest konceptualna, ale zarazem niezwykle prosta.
Projektanci mieli do dyspozycji plac Solidarności, na środku którego stoi monumentalny pomnik Ofiar Grudnia 1970, tak zwany Anioł Wolności. Niegdyś w tym miejscu był kwartał zabudowy, który uległ zniszczeniu w czasie II wojny światowej. Obecnie obszar ten jest jednym z większych placów Szczecina, z którego roztacza się widok na kościół św. Piotra i Pawła. Wokół stoją zabytkowe barokowe, gotyckie i neogotyckie gmachy.
Jedną z pierzei placu Solidarności dopełni wkrótce ultranowoczesna siedziba Filharmonii Szczecińskiej o bardzo wyrazistej formie, projektu Estudio Barozzi Veiga z Hiszpanii. Będzie przypominała kryształ, zarazem postrzępiony dach z licznymi szczytami wpisze ją w charakter zabytkowej architektury portowego miasta.
Projektanci z KWK Promes postanowili nie tworzyć mocnej formy architektonicznej, która konkurowałaby z bogactwem otoczenia. Podczas gdy inni architekci starali się stworzyć kolejną ikonę architektoniczną, śląscy projektanci postawili na stonowane wycofanie.
W ich projekcie bryła muzeum została maksymalnie schowana i wpisana pod posadzkę placu. Tak powstała hybryda – która z jednej strony będzie placem, z drugiej poprzez subtelne wypiętrzenia posadzki stworzy zarysy dawnego kwartału.
Plac pozostanie więc placem, ale będzie bardziej przyjazny. Od strony ruchliwej Trasy Zamkowej architekci chcą wypiętrzyć nieznacznie posadzkę, tak by wnętrze placu odciąć od hałasu ulicznego. Po przeciwnej stronie, przy komendzie wojewódzkiej, posadzka podniesie się już bardziej, na wysokość kondygnacji. To pod nią powstanie właściwe muzeum.
- 1
- 2

-
Ost-See-Bad Zoppot wznoszono w bardzo modnym na przełomie XIX i XX wieku stylu alpejskim, którego twórcy lubowali się w drewnianych przybudówkach o konstrukcji ryglowej. W Sopocie większa część powstałej wówczas zabudowy przetrwała do dzisiaj, w tym około 300 domów wyposażonych w werandy. To one przydają kurortowi sielskości więcej
-
Nowoczesna szkoła. Jak powinna wyglądać szkoła idealna? Zaprojektowany przez Christiana Kereza budynek gimnazjum w zuryskiej dzielnicy Leutschenbach, dzięki zastosowaniu stalowych kratownic i całkowicie przeszklonych fasad, wydaje się unosić w powietrzu. Czy tak wygląda szkoła maprzeń? więcej
-
Piąta edycja, organizowanego przez miesięcznik "Architektura Murator", konkursu ŻYCIE W ARCHITEKTURZE więcej
-
Szósta edycja konkursu ŻYCIE W ARCHITEKTURZE, organizowanego od 1995 roku więcej
