Ekspozycja „Potęga fantazji", o której założeniach pisaliśmy we wtorkowej „Rz", została przygotowana z okazji rozpoczynającej się polskiej prezydencji.
Czwartkowe otwarcie, szeroko komentowane przez miejscowe media, poprzedzone było telewizyjną debatą na temat wizerunku naszego kraju. W belgijskiej TV zorganizowano spotkanie z udziałem m.in. aktora Andrzeja Seweryna i ministra finansów Jacka Rostowskiego.
– Prawda brzmi brutalnie: znajomość naszej historii i kultury jest w Belgii znikoma – zauważa Beata Podgórska, szefowa Instytutu Polskiego w Brukseli. O Polakach mówi się głównie jako o taniej sile roboczej i ludziach kochających wolność. Polskę postrzega się jako kraj umęczony, doświadczony przez historię, który musiał innym udowadniać, że istnieje.
Ta wystawa, jak twierdzi David Crowley, jeden z kuratorów, ma szansę to zmienić. Pokazać Polaków jako świadomych historii, ale też mających poczucie humoru, przyjaznych innym.