Co nowego w starym gmachu budynku ASP?
W niedalekiej odległości od Centrum Nauki Kopernik, przy Wybrzeżu Kościuszkowskim 37/39, wyrosła nowa bryła Warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Obiekt powstał w prestiżowej pracowni architektonicznej - JEMS Architekci.
Projekt jest właściwie kontynuacją zabytkowego gmachu uczelni zbudowanego w latach 1911-1914 dzięki fundacji rodziny Kierbedziów, według projektu Alfonsa Graviera. Po wojnie fasadę budynku pozbawiono wykuszy i okien z drobnymi podziałami. Renowacja przewidywała przywrócenie historycznej fasady od strony dziedzińca oraz jedno piętro nadbudowy - nawiązanie do dawnego dachu szkoły. Do odświeżonej elewacji starego budynku dokomponowano nowoczesne przeszklenia. Dodatkowa kondygnacja nad zabytkowym obiektem łączy wizualnie starą architekturę z nową przy pomocy materiału elewacyjnego. Oprócz fasady remont obejmował wymianę instalacji, renowację ścian i posadzek.
Pomiędzy nowym i starym budynkiem zaprojektowano wąski dziedziniec, który eksponuje północną fasadę starego obiektu. Dziedziniec stanowi przestrzeń półpubliczną. Odbywać się tu będą również wystawy studentów uczelni. W istniejącym budynku mieści się Wydział Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki oraz Międzyuczelniany Instytut Konserwacji. W nowym natomiast uczyć się będą studenci Wydziału Rzeźby, Wydziału Scenografii i Wydziału Zarządzania Kulturą Wizualną. Nowa inwestycja z pewnością polepszy jakość kształcenia studentów.
Architektura współczesna sztuką kompromisu – jakie jest nowe skrzydło budynku ASP?
Architekci z pracowni JEMS, pamiętając o tym, że architektura jest sztuką kompromisu zwłaszcza przy projektach, w których bierze udział zabytek, starali się stworzyć budynek – tło. Nowy gmach miał podkreślić istotę historycznego obiektu.
Nowa bryła ASP liczy trzy kondygnacje nadziemne, zaś w głębi działki jest wyższa - ponad główny korpus wystaje bryła auli. Pod ziemią znajduję się dwa poziomy. Oba skrzydła - stare i nowe - łączą się na całej wysokości w zachodniej części działki, jak również poprzez hol na parterze. Na dachu znajdują się centrale klimatyzacyjne.
W auli znajduje się dodatkowe, specjalnie wysokie pomieszczenie- tzw. black box z reflektorami i sprzętem specjalistycznym dostosowanym do potrzeb scenografii. Budynek wyposażony jest także w specjalne rampy i wysięgniki do podnoszenia ciężkich sprzętów, a także obszerne windy, którymi można przewozić obrazy, rzeźby i sprzęt.
Na 1 piętrze znajduje się Wydział Zarządzania Kulturą Wizualną prowadzony przez prof. Wojciecha Włodarczyka . Wyposażony jest w sale wykładowe, bibliotekę, pracownię komputerową, dziekanat oraz przestrzeń spotkań dla studentów.
Na parterze zaprojektowano obszerne sale odpowiednio oświetlone i przystosowane do prowadzenia zajęć z rzeźby. W razie potrzeby dostęp do światła słonecznego można ograniczyć dzięki żaluzjom. Jest to przestrzeń mobilna, ponieważ pomieszczenia oddzielone są od siebie „wrotami”, które można otworzyć uzyskując dzięki temu ogromną salę ekspozycyjną na ok. 700 mkw jednej powierzchni.
Na pierwszej kondygnacji podziemnej znajduje się sala wystawiennicza i pomieszczenia techniczne. Na jej suficie widoczne są świetliki – te same, które zdobią posadzkę dziedzińca. Piętro niżej - na poziomie -2 zaprojektowano garaż na ok. 25 standardowych stanowisk oraz kilka przystosowanych dla osób niepełnosprawnych.
Bardzo interesującym elementem projektu jest samo wejście do budynku. Zgodnie z duchem ASP jest ono zaprojektowane jako dynamiczne i zaskakujące , a nie „grzeczne” i typowe dla podobnych instytucji.
Elewacja i materiały nowego budynku ASP nad Wisłą
„Buntuje się” również chropowata elewacja główna nowego budynku. Obowiązuje na niej specyficzny „trójwymiarowy” podział kompozycyjny. Składa się on z pięciu pasów złożonych z płytc z masy GRC, otworów okiennych i przeszkleń. Pierwszy pas znajdujący się najbliżej ziemi jest najkrótszy. Wysokość kolejnych 3 pasów zwiększa się. Ostatni jest najkrótszy - jak gdyby spełniał rolę „gzymsu”. Oprócz tego każdy pas jest lekko przesunięty względem poprzedniego. Gdy przyjrzymy się fasadzie od strony północnej zauważymy, że płyty w pasach zazębiają się. Dzięki tym działaniom projektowym architekci stworzyli iluzję. Elewacja nie jest płaska - sprawia wrażenie, jakby każdy poziom znacznie wychodził przed lico pasa, który go poprzedza.
Od strony wąskiego dziedzińca nowy budynek zespala się ze starym dzięki podwójnej elewacji szklanej. Bryła auli na najwyższej kondygnacji otoczona jest panelami z siatek tytanowo-cynkowych. Ten sam materiał łączy najwyższą kondygnację starego budynku z nowym. Wnętrza utrzymane są w surowym charakterze, który podkreślony jest przed wszechobecny beton architektoniczny. Lada dzień wnętrza te wypełnią się pracami studentów i artystycznym „Genius Loci”.
Problemy przy budowie bryły nowego gmachu ASP
Tak jak każdej inwestycji, również i tego placu budowy nie ominęły „schody”. Nie mowa tu oczywiście o schodach prowadzących na wyższe kondygnacje, bo te nie sprawiały problemów. Utrudnienia w pracach budowlanych pojawiły się m. in. w momencie znalezienia na działce niewybuchów z czasów wojny. W zachodniej części – na styku dwóch budynków odkopano również szkielety, co wydaje się przerażające, ale jest dość często spotykanym zjawiskiem przy wykopach budowlancyh. Kolejnym problemem były gniazda ptaków. Jaskółki i gołębie postanowiły zamieszkać na elewacji i poddaszu ASP.
Problemem było także znalezienie producenta profilowanych w kształt łuku szyb, które znajduję się w miejscu gdzie nowa bryła „zakręca” aby połączyć się ze starym gmachem. Zmieniono nawet formę szyby z jednego elementu na dwa mniejsze. Po 2 miesiącach poszukiwań na terenie całej europy znaleziono firmę, która wykonała szyby w Niemczech.
Niedogodnością starego budynku była również niedostępność dla osób niepełnosprawnych (brak windy). Problem ten został rozwiązany w nowym budynku. W jego zachodnim skrzydle znajduje się winda, która prowadzi również do historycznego gmachu. W nim natomiast zaprojektowano dodatkową pochylnię.
Niemal ze wszystkich opresji budynek wyszedł cało. Oprócz jednej – największym problemem okazała się być zbyt mała odległość od sąsiedniego budynku. Początkowo inwestycja miała być nieco większa, jednak budynek został w tym miejscu „obcięty”, przez co niestety stratny na ok. 1500 mkw. Oprócz tego od strony „sąsiada” trzeba było zaprojektować żaluzje i roślinność na elewacji północnej.
Gospodarzem ceremonii otwarcia nowego obiektu Warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie był rektor uczelni prof. Adam Myjak. W wydarzeniu uczestniczyli m. in. przedstawiciele Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego a także Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski.
Budowę obiektu rozpczęto 15 kwietnia 2011 roku a zakończono we wrześniu 2014. Generalny wykonawca to DORBUD S.A. oraz Przedsiębiorstwo Budowlano-Usługowe INTERBUD WEST. Inwestycja o wartości ponad 54,4 mln złotych została dofinansowana ze środków Unii Europejskiej oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Milena Glinojecka