Zespół mieszkaniowy Menolly na warszawskim Powiślu

W latach 60. XX wieku polscy architekci poświęcali wiele uwagi kompozycji plastycznej projektowanych przez siebie bloków – graficznym zestawieniom okien, balkonów, loggi, rozmaitych osłon. I chociaż budowane wówczas domy powstawały z marnych materiałów, jakość wykonania była nierzadko dramatyczna, a rozmiary i standard mieszkań określone przez normatywy, to elewacje z tamtych lat zaskakują urodą. Ta sztuka indywidualnego komponowania fasad zaczęła zanikać już pod koniec dekady, by ulec zapomnieniu z chwilą wprowadzenia wielkiej płyty. Od ponad dziesięciu lat odradza się ona na nowo. Staranność, z jaką projektowane są elewacje jest często jedynie parawanem, za którym ukrywają się monotonne układy betonowych komórek mieszkalnych nazywanych przez deweloperów apartamentami. W przypadku warszawskiego osiedla Menolly architektura nie ogranicza się jednak do eleganckich fasad. O wysokim standardzie świadczy staranne zagospodarowanie kwartału zabudowy, kameralne przestrzenie między obiektami (powstałe poprzez zróżnicowanie brył poszczególnych skrzydeł), a przede wszystkim wyjątkowa lokalizacja, tuż nad Wisłą. Budynki uzupełniają pierzeje u zbiegu przebitego w związku z inwestycją fragmentu ulicy Leszczyńskiej z ulicą Dobrą, jedną z najważniejszych w tym rejonie miasta. Zajmują północny fragment terenu po dawnej elektrowni na Powiślu, która powstała na początku XX wieku i przez blisko 100 lat uniemożliwiała budowę reprezentacyjnego bulwaru nad rzeką. Dzięki interwencji miłośników zabytków udało się zachować potężne mury zabytkowych kotłowni, maszynowni oraz rozdzielni w południowej części działki. W przyszłości mają się tu znaleźć między innymi przestrzenie biurowe i hotel z centrum konferencyjnym. Właśnie w ich sąsiedztwie, na miejscu rozebranych szop i dołów węglowych, powstało osiedle Menolly.

Spektakularne jest jego najbliższe otoczenie – ikony nowej Warszawy: gmach Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego z dachem i elewacjami od ulicy Lipowej zamienionymi w ogród oraz wznoszone nad Wisłą Centrum Nauki Kopernik. Z mieszkań znakomicie widać dwa kolejne charakterystyczne obiekty – stumetrowy, olinowany pylon mostu Świętokrzyskiego i wysoką koronę budowanego Stadionu Narodowego.

• 
  Współczesna architektura Warszawy. Plany na przyszłość XX

  W BUW rozpoczęła się właśnie dwudziesta edycja „Planów na przyszłość”. Na wystawie – projekty nowych budynków, makiety i animacje więcej

• 
  Architektura współczesna w Bukareszcie – apartamenty inne niż wszystkie

  Jednym z największych problemów we współczesnym Bukareszcie jest szybki rozwój centrum, a co za tym idzie – zagęszczenie zabudowań na tym obszarze. Projekt budynku wielorodzinnego o nazwie „Urban Spaces” jest odpowiedzią na ten problem więcej

• 
  Architektura (cichych) wnętrz. Showroom Brovarna 4

  Filcowe okładziny ścienne, fornir na suficie. Architekturę wnętrz salonu wystawowego Brovarna 4 zaprojektowała pracownia architektoniczna INSPACE więcej

• 
  Współczesna architektura mieszkaniowa... dla pszczół! Bryła projektu pracowni architektonicznej Snøhetta

  Dwie bryły projektu Vulkan Bigård, które stanęły na jednym z dachów miejscowości Mathellen w Oslo, są efektem wypływającym z idei przeniesienia pszczół do miasta. Celem była promocja ekologii i ochrony środowiska związanego z tym gatunkiem owadów. W projekt zaangażowane były takie firmy jak Aspelin Ramm, Scandic, Sparebankstiftelsen DNB, ByBj Birøkterlag, Heier Du Rietz i słynna pracownia architektoniczna Snøhetta. Inicjatorzy nietypowego projektu chcieli przypomnienieć o tym, jak ważne dla ludzkości są pszczoły więcej

• ARCHITEKTURA: Współczesna architektura Warszawy. Plany na przyszłość XX
• ARCHITEKTURA: Architektura współczesna w Bukareszcie – apartamenty inne niż wszystkie
• WNĘTRZA: Architektura (cichych) wnętrz. Showroom Brovarna 4
• ARCHITEKTURA: Współczesna architektura mieszkaniowa... dla pszczół! Bryła projektu pracowni architektonicznej Snøhetta
• ARCHITEKTURA: Architektura Warszawy: nowa bryła ASP na Powiślu

Źródło: "Architektura-murator" 11/2010

Autor: Jerzy S. Majewski

Zdjęcia: Wojciech Kryński, dzięki uprzejmości pracowni Kuryłowicz & Associates

Data publikacji: 15.06.2011 10:06