Wydaje się, że duża grupa Amerykanów naprawdę wierzy w możliwość ataku zombie, albo dobrze to udaje... Kilka lat temu głośno było o wystąpieniu prezydenta George’a W. Busha, ostrzegającego przed tym zagrożeniem i deklarującym przekazaniem funduszu na rozwiązanie problemu. Oczywiście całe nagranie okazało się żartem, ale pokazuje w pewnym stopniu, jak żywe jest to wyobrażenie.
Popkulturowy obraz żywych trupów, snujących się po ulicach świetnie pobudza też wyobraźnię marketingowców. Zombie pojawiają sie w reklamach odkurzaczy, ciastek, kawy (to akurat łatwe skojarzenie) i wielu innych przedmiotów. Dzięki temu na chłonny amerykański rynek trafiają dość ekscentryczne produkty, które mają pomóc w przypadku wielokrotnie pokazywanych w hollywoodzkich horrorach ataków.
Przewodnik Maxa Brooksa ze szczegółowymi poradami, jak zachować się, gdy żywe trupy pojawią się w sąsiedztwie, stał się już klasykiem gatunku. Jednym z podstawowych problemów według tego autora jest zapewnienie sobie bezpieczeństwa.
Jak powinien wyglądać dom bezpieczny? Nietypowy konkurs architektoniczny
Grupa Architects Southwest zorganizowała już kilka edycji konkursu architektonicznego Zombie Safehouse. To architektoniczna zabawa, rozwiązanie efektownego problemu zapewnienia oblężonym mieszkańcom własnych źródeł żywności, energii, a przede wszystkim bezpieczeństwa. Uczestnicy konkursu architektonicznego z zapałem rysowali budynki i kompleksy mieszkalne otoczone murami i systemami zabezpieczeń – trochę współczesne zamki, trochę więzienia. Popularne są także wszelkie wieże, platformy wznoszące się nad wodą, sterowce... Jak podobają Wam się te bezpieczne domy? Poniżej kilka przykładów, więcej na www.zombiesafehouse.wordpress.com