Wiaty przystankowe według wyłonionego w 2006 roku projektu Towarzystwa Projektowego Grzegorz Niwiński i Jerzy Porębski oraz firmy Tejbrant Polska staną przede wszystkim w Dzielnicy Śrówmieście.
Trzy lata na wymianę wiat
- Pierwsze 180 wiat powinno pojawić się w ciągu roku od podpisania umowy. Na wymianę wszystkich 1580 przystanków prywatny inwestor będzie miał 3 lata. W zamian będzie mógł zarabiać na umieszczonych tam nośnikach reklamowych. To nasze pierwsze tak duże i skomplikowane postępowanie w partnerstwie publiczno-prywatnym. Mam nadzieję, że będzie stanowiło dobry przykład dla kolejnych projektów w tej formule – mówi o nowych wiatach przystankowych wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz.
Projekt „Przystanek Komunikacji Miejskiej” ma na celu wymianę wiat przystankowych w Warszawie przy udziale partnera prywatnego. Jest to pierwszy tej skali projekt m.st. Warszawy, którego podstawą jest Ustawa o koncesji na roboty budowlane lub usługi z 2009 r. Dzięki tej współpracy w stolicy staną nowe, eleganckie wiaty przystankowe.
Wymienią 1580 przystanków
Do wymiany jest 1580 wiat w całej Warszawie. Około 625 przystanków zlokalizowanych w Śródmieściu i dzielnicach ościennych zostanie wyposażonych w wiaty zgodne z projektem wskazanym przez m.st. Warszawę. Na pozostałych przystankach (ok. 955) będą mogły stanąć wiaty przystankowe z seryjnej produkcji, zaproponowane przez partnera prywatnego, zaakceptowane uprzednio przez miasto. Na obszarach objętych nadzorem konserwatorskim oraz w miejsce wiat z produkcji seryjnej, partner prywatny będzie mógł zainstalować wiaty wg trzeciego projektu, tzw. konserwatorskiego.
W czasie trwania umowy koncesji, wybrany partner prywatny będzie odpowiadał za utrzymanie i konserwację wiat. W zamian za nowe wiaty otrzyma prawo do korzystania z atrakcyjnych powierzchni reklamowych umieszczonych na wymienionych przystankach. Na wiatach zostaną zamontowane nośniki reklamowe. Korzyści finansowe pobierane z powierzchni reklamowych umieszczonych na przystankach będą jedyną formą wynagrodzenia koncesjonariusza. Miasto nie przewiduje żadnej formy dofinansowania przedsięwzięcia z własnego budżetu.

-
Andreas Gursky uznawany za jednego z najważniejszych współczesnych fotografików. Zdjęcia tego niemieckiego artysty wykonane są jakby z oddali, z kosmosu, pozwalają spojrzeć na miasta, ulice z dystansu. Gursky celowo rezygnuje z efektowności i ekspresji na rzecz surowego realizmu więcej
-
Hélène Binet to najsłynniejsza obecnie fotografka architektury na świecie. O jej zdjęciach marzą wszyscy najwięksi architekci. Stale współpracuje m.in. z Zahą Hadid czy Danielem Libeskindem. Celem Binet jest nie tyle dokumentacja budynku, co jego interpretowanie, dzięki czemu zdjęcie nabiera cech niezależnego dzieła sztuki więcej
-
Budowane w okresie gierkowskim domy-kostki to dziś niedoceniany element pejzażu polskich miast. Kubiczne bryły, ściany pokryte tłuczonym talerzami, czy dach kopertowy – to dizajn, który zainspirował biuro architektoniczne group-arch. Architekci kupili właśnie taką kostkę we Wrocławiu i ją mocno podrasowali. I tak dom-kostka przemienił się w willę-pracownię więcej
-
Czeski architekt i artysta Jiří Kroha nie stał się liderem żadnego z kierunków; konsekwentnie, na uboczu, dokonywał „cichych rewolucji” – najczęściej ignorowanych przez współczesnych mu ludzi sztuki. Dziś jego dorobek przypomina wrocławskie Muzeum Architektury więcej
