Boro to japońskie określenie tekstyliów wykonanych z różnych, zeszytych razem szmatek. Wiele zachowanych do dziś strojów składa się z kawałków tkanin pochodzących z XIX wieku. Jeden płaszcz może zawierać dziesiątki różnych materiałów o odmiennych wzorach i odcieniu. Nawet jeśli zeszyte są przypadkowo, pasują do siebie kolorem. W zestawie barw niepodzielnie króluje indygo.
Recykling i dawne rzemiosło
Uprawa bawełny na większą skalę zaczęła się w Japonii w XVI stuleciu. Roślinne włókno było szczególnie cenne dla mieszkańców północnych, chłodnych wysp. Nie mogli oni sami uprawiać ciepłolubnych krzewów ze względu na zbyt surowy klimat. Uboga Północ kupowała więc od wędrownych handlarzy szmaty skupowane w zamożniejszych rejonach. Skrawki tkaniny były starannie prane, a następnie zeszywane w płaty materiału. Z takiego surowca szyto m.in. robocze płaszcze noragi, noszone przez wieśniaków. Gdy ubranie uległo uszkodzeniu, dziurę łatano kolejnym skrawkiem materiału. Z biegiem czasu stroje stawały się więc coraz bardziej skomplikowaną mozaiką wzorów i wątków.
Szczególny rozkwit techniki datuje się na okres od połowy XIX wieku, kiedy to nowe technologie zmniejszyły cenę bawełny, a tkaniny z samodziału noszone przez niezamożnych Japończyków zaczęły odchodzić do lamusa.
Bawełniane materie z XIX stulecia najczęściej barwione były indygo, zszywane z nich ubrania mają więc różne odcienie błękitu. Kolorystyka ta wywodzi się jeszcze z czasów feudalnych, gdy przedstawiciele niższych warstw społecznych mogli nosić tylko tkaniny barwione na niebiesko, brązowo, czarno lub szaro. Ograniczenia koloru rekompensowało w pewnej mierze bogactwo wzorów i haftów.
W połowie XX wieku nowa Japonia, kraj nowoczesnego przemysłu i futurystyki nie chciała się chwalić tradycją przypominającą o ubóstwie przodków. Boro dzięki swojej urodzie jest jednak czymś więcej, niż etnograficznym eksponatem. W większości przypadków, piękna aranżacja łat i szwów jest przypadkowa. W XX wieku zwrócono uwagę na urodę materiałów boro. Uznawane za tradycyjnie japońskie, stały się przedmiotami kolekcjonerskimi.
Japońskie marki takie jak Koromo oferują wzorzyste stroje wzorowane na dawnej technice.
Dawny „recykling” miał korzenie w biedzie. Obecnie zainteresowanie wiąże się z filozofią zrównoważonego rozwoju i estetyką.

-
W Dubaju oficjalnie przetestowano „latający samochód”. Innowacyjna technologia ma szansę wkroczyć na podniebne autostrady już w lipcu 2017 roku. Powstały wynalazek ma przede wszystkim na celu zwalczanie uciążliwych korków. Zobacz, jak prezentuje się „latający samochód”. więcej
-
Listopadowe targi wzornictwa na starym dworcu kolejowym we Wrocławiu więcej
- Żużel
-
Współczesny design to m.in. poszukiwanie coraz to nowych materiałów. Projektanci z Malita Just Wood sięgnęli po mech więcej
