1 2 3 4 5

Gargulec, rzygacz

Gargulec, nazywany także rzygaczem, rzadziej plwaczem lub pluwaczem, to rzeźbiarsko ukształtowane, dekoracyjne zakończenie rynny dachowej. Z odsuniętego od ściany rzygacza podczas deszczu woda tryskała strumieniem na zewnętrz. Wylotowi nadawano często kształt twarzy czy pyska, deszczówka wypływała więc z „ust” – stąd nazwa tego elementu architektonicznego (gargulio – gardło).

Detale architektoniczne o takiej funkcji znane były już w architekturze antycznej, m.in. w starożytnym Egipcie i Grecji (np. grecka świątynia Zeusa w Olimpii). Najbardziej efektowne formy nadawano gargulcom w późnym średniowieczu. Znakomite przykłady znane są z gotyckich katedr francuskich (Notre-Dame w Paryżu, Notre-Dame w Dijon, katedra w Reims i inne).

Rzygacze miały bardzo różnorodne formy: lwów, smoków, skrzydlatych wilków i innych fantastycznych stworzeń, zniekształconych postaci ludzkich lub samych głów i innych. Zwykle wyobrażone postaci były groźne, brzydkie lub groteskowe. Miały funkcję apotropaiczną, odstraszając nieprzyjazne siły. Taką funkcję odzwierciedla francuska legenda o św. Romanie z Rouen, pogromcy pustoszącego okolicę smoka. Głowa potwora została według opowieści zawieszona na ścianie nowo wybudowanego kościoła – nie tylko dla upamiętnienia zwycięstwa, ale też by chronić święte miejsce.

Popularne we Francji gargulce były wzorem dla podobnych rzeźb w całej Europie. Zdobiły one budynki kościelne i świeckie (sukiennice w Ypres).
W Polsce szczególnie dekoracyjne rzygacze zdobiły głównie budowle renesansowe, m.in. zamek na Wawelu. O ile rzygacze gotyckie były z reguły kamienne, to nowożytne montowano najczęściej z blaszanych elementów.  
Rzygacze montowano także na dachach budowli barokowych, niekiedy również w budowlach historyzmu (por. neogotyk), sporadycznie także w architekturze współczesnej.  

Autor: KZ
Zdjęcia: Andrzej Barabasz/Wikimedia Commons
Data publikacji: 8.01.2014 12:00
Tagi: dekoracja, gargulec, rzygacz
Żaden utwór zamieszczony w serwisie nie może być powielany i rozpowszechniany lub dalej rozpowszechniany w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny) na jakimkolwiek polu eksploatacji w jakiejkolwiek formie, włącznie z umieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody TIME S.A. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części z naruszeniem prawa tzn. bez zgody TIME S.A. jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.