Tegoroczna wiosna i lato to mieszanka trendów sprzed roku, oraz aktualnych propozycji projektantów. Propozycje nie funkcjonujące w głównym modowym nurcie, a raczej w kręgu pewnych subkultur i środowisk kontrkulturowych, w tym roku, na dobre wywalczyły sobie miejsce w modowym mainstreamie.
W tej chwili, w sklepach sieciowych możemy znaleźć buty, o jakich jeszcze kilka lat temu marzyli przedstawiciele subkultury punków, czy gotów, a które do niedawna były bardzo trudno dostępne. Dlatego też nie wszystkie buty na ten sezon mieszczą się w klasycznym pojęciu tego, co ładne. Niektóre wymagają od właściciela nie lada zmysłu w zakresie mody, by nie wyglądać karykaturalnie. A niektóre robią tak duże wrażenie, że reszta stroju powinna pozostać stonowana. Pewne jest jedno – w tym sezonie to buty grają pierwsze skrzypce.
>>Sprawdź jakie trendy będą obowiązywać w modzie w 2012 roku
Już teraz widoczne jest kilka głównych modeli butów, które tej wiosny odmieniane będą przez wszystkie możliwe przypadki. Moda powoli odchodzi od tradycyjnego, mieszczańskiego, poprawnego stylu. Projektanci coraz chętniej szukają inspiracji w miejscach, w które dotąd nie zaglądali. Modne buty robią się wygodniejsze i bardziej praktyczne. Stąd też szeroko stosowane platformy, zamiast koturnów, używanie gumy, zamiast drogiej i łatwej do zniszczenia skóry. Jeśli obcasy, to tylko na bardzo wysokiej, cienkiej szpilce i ogromnej platformie ułatwiającej poruszanie się po mieście. Na szczególną uwagę zasługują buty wzorowane na kultowej marce Jeffrey Campbell, wiązane botki z bardzo wysoką platformą i wysokim, słupkowym obcasie.
Do łask powracają również kalosze, które od co najmniej dwóch sezonów przestały być wyłącznym atrybutem rybaków i przedszkolaków w deszczowe dni. Odkąd Rihanna pojawiła się na występie w programie X-Factor, w obuwiu typu „creepers”, czyli ciężkich, prostokątnych wiązanych butach na platformie, kojarzonymi z kulturą postpunkową, podbijają one serca fashionistek na całym świecie. Baletki, które na stałe znalazły miejsce w szafach wielu kobiet, w tym roku mniej przypominają buty do tańca baletowego, bardziej męskie mokasyny.
