Wielometrowe prace wykonywane były przez samych artystów. Rechowiczowie łączyli techniki malarskie z mozaiką. Dekoracyjne wzory układali z tanich materiałów: odpadów ceramiki, płytek, otoczaków, wciskanych w cementowe podłoże. Zestawienie różnych faktur i kolorów pozwalało osiągnąć bogaty, malarski efekt. Powstawały prace nawiązujące do malarstwa materii, kierunku uważanego w drugiej połowie lat 50. za synonim nowoczesności. Często jednak w dziełach warszawskich artystów „awangardowość” łagodzona jest wprowadzeniem stylizowanych przedstawień zwierząt, ptaków czy roślin.
Balansujące na granicy malarstwa abstrakcyjnego i przedstawiającego obrazy Rechowiczów są niekiedy wiązane z surrealizmem. Trudno w nich jednak szukać niepokojących tajemnic podświadomości. To przede wszystkim malarstwo dekoracyjne. Na zasadzie kontrastu barwne mozaiki świetnie dopełniają czystą architekturę powojennego modernizmu.
Na wystawie znalazło się około 50 szkiców i projektów. Niewielkie, barwne plansze przypominają raczej ilustracje, niż monumentalne dekoracje ścienne. Skojarzenie nie jest przypadkowe. Gabriel „Gaber” Rechowicz był współautorem około czterdziestu książek. W 1954 roku zdobył pierwszą nagrodę w konkursie na ilustracje do dzieł Adama Mickiewicza. Najczęściej jednak jego prace pojawiały się w książkach dla dzieci. Na wpół abstrakcyjne, sięgające do poetyki surrealizmu kompozycje zamawiane były między innymi przez wydawnictwo Nasza Księgarnia.
Oprócz nigdy publicznie nie pokazywanych projektów na wystawie znalazły się fotografie mozaik i fresków. Wyświetlane na monitorze zdjęcia stanowią może najcenniejszą część ekspozycji. Jej kurator, Paweł Giergoń, zebrał rozproszoną dokumentację licznych prac duetu, zajmujących trzydzieści siedem ścian w różnych budynkach. W wielu przypadkach fotografie to wszystko, co pozostało po monumentalnych realizacjach. Niektóre z nich z założenia były tymczasowe – Rechowiczowie projektowali oprawy plastyczne propagandowych wystaw gospodarczych w Moskwie (1959), Pekinie (1960) i Madrycie (1970). Inne z różnych przyczyn pozostały w stadium projektu, jak koncepcja kolorystyczna eksperymentalnej dzielnicy mieszkaniowej w Moskwie (1960). Praca Miastoprojektu Stolica-Północ przegrała z propozycją Moskiewskiej Akademii Architektury, wprawdzie zgłoszoną po terminie, ale uznaną za nowatorską...
Kurator wystawy, Paweł Giergoń, zebrał rozproszoną dokumentację licznych prac duetu, zajmujących trzydzieści siedem ścian w różnych budynkach
Remonty i przebudowy doprowadziły do zniszczenia większości dzieł Rechowiczów. Już latach 90. z wnętrz Supersamu zniknęła dekoracja hali głównej i baru Frykas. W tym samym czasie, podczas modernizacji, zamalowane zostało malowidło ścienne w koktailbarze hotelu Bristol, zniszczono też dekoracje w restauracji Szanghaj w Warszawie i wystrój kina w Kielcach. Część mozaik na elewacjach Domu Chłopa przykryta została tynkiem, a podział sal ściankami poszatkował malowidła we wnętrzu budynku. Niedostępne są prace zrealizowane w prywatnych domach we Francji i Japonii. Wciąż można za to oglądać częściowo zachowany wystrój stołówki sanatorium w Nałęczowie i dekoracje na pawilonie basenów Legii, baru Alinka przy Puławskiej 73/75, czy Szkoły Rzemiosł przy ulicy Felińskiego 13 w Warszawie, a także pojedyncze dzieła istniejące poza stolicą, na przykład na lotnisku aeroklubu w Lesznie.
Na ekspozycji pokazano też film autorstwa Anny Zakrzewskiej i Maxa Cegielskiego. Mozaika czyli baśń PRL-u powstała w 2008 roku, dwa lata przed śmiercią Gabriela Rechowicza. Rozmowy z artystami przeplatane są ujęciami niszczejących murali.
Obszerny dorobek Rechowiczów nie doczekał się dotychczas opracowania. Wystawa w Zachęcie – zrealizowana w ramach Projektu Kordegarda – jest pierwszą indywidualną ekspozycją ich prac.