Piętrowe domy na wodzie

W wielu krajach domy na wodzie są znane od dawna i nie budzą zdziwienia. Holandia, ale też Wielka Brytania czy Francja mają w tej dziedzinie długą tradycję, nic więc dziwnego, że pływające domy są tam traktowane poważnie, a nie jak eksperymenty fantastów. Od dawna też mieszkanie na wodzie przestało być niewygodne. Oprócz zaadaptowanych barek czy szerokich, wygodnych łodzi budowane są specjalne konstrukcje, które wprawdzie nie najlepiej nadają się na długie rejsy, ale za to dają mieszkańcom komfort porównywalny z tradycyjną willą. Kołysanie jest w nich zredukowane dzięki zastosowaniu solidnej podstawy, platformy z pływającego betonu. Taka unosząca się na wodzie wyspa nie reaguje na byle falę.

W Polsce o domach na wodzie mówi się więcej dopiero od pierwszej dekady XXI wieku. Pierwsza w Polsce bryła tego rodzaju zaprojektowana została w 2005 roku. Inwestor miał nadzieję, że prace uda się zakończyć najdalej w ciągu trzech lat. Wprawdzie to założenie okazało się zbyt optymistyczne, ale ostatecznie zaprojektowany przez Pawła Barczyka dom został oddany do użytku. O kolejnych etapach prac sporo się mówiło, wrocławska realizacja przetarła szlaki. Także te wyjątkowo burzliwe, prowadzące przez biura i urzędy. Mieszkanie na wodzie ma nie tylko zalety. Ze względu na obowiązujące w Polsce przepisy nie można się jeszcze w pływającym domu zameldować. Są i prozaiczne problemy, niewiele jest miejsc w których można zacumować na dłużej, korzystając z miejskich mediów. Z drugiej strony, jeśli będą chętni, pojawią się i miejsca.

Na razie pojawiły się nowe projekty, w tym przygotowana przez firmę Abakus koncepcja pływającej piętrowej willi. Abakus specjalizuje się w budownictwie energooszczędnym i pasywnym, buduje lekkie konstrukcje stalowe, ma więc doświadczenie w realizacji podobnych obiektów.
Warszawski dom na wodzie powstaje w porcie Czerniakowskim, niedaleko centrum miast. Prace można więc śledzić na bieżąco. Co więcej, firma regularnie zaprasza na dni otwarte, a zakończenie budowy planowane jest na lato 2016.