Nakład 300 000 egzemplarzy na niewielkim norweskim rynku, później przekłady na 10 języków i kolejne sukcesy. Przeczytałem i wciąż zastanawiam się, w jaki sposób książka Larsa Myttinga osiągnęła taki wynik. Nie jest źle napisana. Przeciwnie, gawędziarski styl autora sprawia, że czyta się ją przyjemnie – w każdym razie, zaskakująco dobrze jak na poradnik. Tytuł nie jest bowiem w żadnym razie poetycką metaforą czy grą słów.
Frazę „Porąb i spal” można właściwie uznać za streszczenie książki. W kolejnych rozdziałach swojego przewodnika dla domorosłych drwali opisuje różne rodzaje narzędzi i firmy je produkujące, radzi kiedy najlepiej wybrać się do lasu na wycinkę i podpowiada, które gatunki drewna palą się najlepiej. Sporo miejsca poświęca metodom suszenia i różnym stylom układania sągów drewna, wdając się w dywagacje na temat wyższości okrągłych stosów nad równoległymi rzędami i na odwrót. Na koniec autor opisuje jeszcze kolejne modele pieców i żeliwnych piecyków cieszących się popularnością w Norwegii u schyłku XIX wieku, w latach II wojny światowej i później. To streszczenie nie sugeruje pasjonującej treści, a jednak dla tysięcy czytelników okazała się ona godna uwagi. Dla mieszkańców Norwegii to po prostu praktyczny poradnik dotyczący jednej z codziennych spraw, od stuleci wpływających na jakość ich życia. W lesistym kraju do tej pory co czwarty dom ogrzewany jest przede wszystkim przez spalanie drewna, a duża część mieszkańców kraju sama ściana swoje brzozy, tnie je i rąbie. Tradycja okazuje się zresztą zgodna z nowymi trendami i wpisuje w strategię zrównoważonego rozwoju. Spalanie drewna nie ma wpływu na ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Na pierwszy rzut oka wydaje się to paradoksalne – skoro jest dym, to muszą być i zanieczyszczenia. W rzeczywistości ta sama ilość związków węgla jest uwalniana kiedy polana trafiają do pieca i kiedy martwy pień zgnije w lesie. Lars Mytting w wielu fragmentach książki zwraca zresztą uwagę na usprawnienie całego procesu, począwszy od właściwego wysuszenia drewna, przez sposób rozpalania, po czyszczenie pieca.
Z punktu widzenia przeciętnego mieszkańca Polski o sukcesie książki nie decydują sprawy praktyczne. W końcu nad Wisłą narodowym opałem jest raczej węgiel, a mieszkańcy miast najczęściej korzystają z ciepła sieciowego. Ktokolwiek miał okazję poczuć, jak solidny pień pęka pod dobrze wymierzonym uderzeniem siekiery, rozumie proste przyjemności opisywane przez Myttinga. Druga dekada XXI wieku, z modą na domowy wypiek chleba, uprawę warzyw czy pszczelarstwo to najwyraźniej dobry czas na takie publikacje.
Atrakcyjność „Porąb i spal...” kryje się też w niespodziewanej egzotyce. Opis rodzinnego spotkania późną zimą w Norwegii: wspólne obalanie i okrzesywanie pni, ściąganie ich na podwórze, a później wielki obiad z tradycyjnymi żeberkami, groszkiem i ziemniakami (dieta drwala – 9000 kalorii dziennie!), może robić wrażenie. Nie zabrakło też malowniczych anegdot, jak opowieść o parze, która każdego roku z bierwion układa portrety ulubionych kompozytorów muzyki klasycznej. Do wiosny wizerunki zmieniają się w popiół, a w kolejnym sezonie powstaje nowa układanka. Albo opowieści o staruszkach, którzy sens życia odnajdują w zaopatrywaniu rodziny w paliwo i powolutku rąbią kolejne metry sześcienne solidnych pni. Wygląda na to, że autorowi udało się uchwycić narodowy charakter Norwegów.
Porąb i spal. Wszystko co mężczyzna powinien wiedzieć o drewnie
Autor: Lars Mytting
Wydawnictwo Agora / Smak Słowa
Warszawa 2016
stron 256

-
Domy i wnętrza zaprojektowane przed idealnie zgrany w pracy i w życiu osobistym duet Agi Kobus i Grzegorza Goworka ze Studio.O. łączy harmonia, proste formy i spokój. Zafascynowani kulturą Wschodu, płynnie przekładają kultywowane tam wartości na architekturę i wykańczanie wnętrz. W swoich realizacjach uzewnętrzniają zamiłowanie do natury, czystości, równowagi, porządku i proponują nam przestrzenie, w których drewno gra jedną z głównych ról. więcej
-
Uniwersalne i zawsze trendy – drewno – bo o nim mowa, będzie dominowało w 2018 roku we wnętrzach. Dodatki z tego materiału ocieplają przestrzeń i dodają jej przytulności. Designerzy prześcigają się w pomysłach i oferują wiele niezwykłych przedmiotów, które stanowią doskonałe urozmaicenie mieszkania. Jednym z najmodniejszych połączeń sezonu jest oświetlenie z drewnianymi elementami. więcej
-
Dom z opon, czyli earthship, to bryła zbudowana zgodne z zasadami zrównoważonego rozwoju, tak cenionymi we współczesnej architekturze. Ale czy w takim domu wygodnie się mieszka? Ile kosztuje budowa? Czy właściciele muszą polubić zapach rozgrzanej gumy? więcej
-
Stowarzyszenie Architektów Polskich SARP objęło patronatem konkurs architektoniczny równoważony LafargeHolcim Awards. Konkurs promuje zrównoważony rozwój w budownictwie więcej

- WNĘTRZA: Uroda drewna w projektach Studio.O.
- WNĘTRZA: Drewno nie wychodzi z mody – oświetleniowe dodatki w ponadczasowym stylu
- ARCHITEKTURA: Dom z opon. Nietypowa bryła, materiały z odzysku. GALERIA i FILMY
- ARCHITEKTURA: Konkurs architektoniczny LafargeHolcim Awards
- ARCHITEKTURA: Cluster House. Małe mieszkania w Szwajcarii