W pierwszej powieści Terrego Pratchetta o świecie dysku wspomniane są Wędrujące Sklepy. Te dziwne sklepy pojawiają się na krótki czas w niespodziewanych miejscach, wypełniając wolne przestrzenie między kamienicami czy małe skwerki. Przypadkowy klient może w nich kupić najbardziej niezwykłe przedmioty – zwykle działające całkiem inaczej, niż się spodziewał.
Taki sklep już istnieje. Pojawił się w pomieszczeniu, które do niedawna służyło jako sala konferencyjna w jednym z budynków nowojorskiego Soho. Na pierwszy rzut oka wygląda po prostu jak Apple Store, miejsce, w którym możesz kupić najnowszego iPhone’a. Architektura wnętrz wygląda łudząco podobnie: takie same meble, oświetlenie, styl projektu. Tyle, że spojrzenie na półki wywołuje lekki dysonans poznawczy.
Ekspozycja pełna jest dziwnych i fascynujących przedmiotów, technogadżetów o wątpliwej użyteczności, ale efektownych: klepsydra wypełniona pyłem ze zmielonego smartfona osadzona w charakterystycznej białej oprawce, czy obiekty w określane Timeline, Pinwheel of Death, oraz We Sync.
Wnętrze i przedmioty to instalacja artystyczna zaprojektowana przez Evana Desmonda Yee, młodego artystę zajmującego się nowymi mediami. Wystawa "Start Up" jest nieco uszczypliwym komentarzem do roli gadżetów i technologii we współczesnej kulturze.
Ekspozycja udostępniana jest w przestrzeni Fueled Collective, biura co-workingowego w Nowym Jorku.
